"Jestem niewinny". Adrian Zieliński już w Polsce

Sztangista został wykluczony z reprezentacji olimpijskiej po wykryciu dopingu

"Przed wyjazdem przeszedłem cztery kontrole i byłem czysty" - mówił tuż po przylocie do Polski Adrian Zieliński. Sztangista został wykluczony z reprezentacji i opuścił igrzyska w Rio po wykryciu dopingu. Mistrz olimpijski z Londynu ponownie zaznaczał, że jest niewinny i że mogły to być zanieczyszczone zakazaną substancją - nandrolonem - odżywki. Sztangista zapowiada, że będzie bronił swojego dobrego imienia nawet przed sądem. Grożą mu teraz cztery lata dyskwalifikacji. Kilka dni temu z tego samego powodu wypadł z kadry brat Adriana Zielińskiego - Tomasz. Obaj mieli w sobotę w Rio rozpocząć walkę o medale. Tymczasem zarówno Adrian, jak i Tomasz Zieliński zostali zawieszeni w prawach zawodnika w swoim macierzystym klubie Zawisza Bydgoszcz.