Nie żyje Tina Turner. Piosenkarka miała 83 lata
W środę (24 maja) w wieku 83 lat zmarła piosenkarka Tina Turner. Jak podał Sky News, legendarna artystka odeszła w swoim domu w Kunsacht niedaleko Zurychu w Szwajcarii po długiej chorobie.
Tina Turner. Odeszła legenda
"Z wielkim smutkiem zawiadamiamy o odejściu Tiny Turner. Swoją muzyką i bezgraniczną pasją do życia oczarowała miliony fanów na całym świecie i zainspirowała wiele gwiazd. Dziś żegnamy serdeczną przyjaciółkę, która zostawia nam wszystkim swoje największe dzieło: swoją muzykę. Wyrazy współczucia kierujemy do rodziny. Tina, będziemy bardzo tęsknić"
— czytamy we wpisie na oficjalnym koncie piosenkarki na Facebooku.
Tina Turner, a właściwie Anna Mae Bullock zaczynała swoją muzyczną karierę jako nastolatka. Śpiewała muzykę gospel w kościelnych chórach. Marzyła, by jako dorosła osoba zająć się śpiewaniem profesjonalnie. Wkrótce to marzenie się ziściło - przypomina Fakt.
Polecany artykuł:
„Jestem tak bardzo zasmucony odejściem mojej cudownej przyjaciółki Tiny Turner. Była naprawdę niezwykle utalentowaną wykonawczynią i piosenkarką. Była inspirująca, ciepła, zabawna i hojna. Pomogła mi bardzo, gdy byłem młody i nigdy jej nie zapomnę”
– napisał na Instagramie Mick Jagger, wokalista The Rolling Stones.
Tina zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2013 r. przeszła udar mózgu. Cierpiała także na nowotwór oraz niewydolność nerek. W 2017 r. przeszła przeszczep nerki, której dawcą był jej mąż, Erwin.
