Niższy wyrok dla Brunona Kwietnia oskarżonego o przygotowywanie zamachu na Sejm

Mężczyzna spędzi za kratami 9, a nie 13 lat - orzekł sąd apelacyjny

Wczesny etap przygotowań do zamachu i kilka przestępstw potraktowanych jako jedno - to między innymi te kwestie zadecydowały o zmniejszeniu wyroku dla Brunona Kwietnia przez sąd apelacyjny w Krakowie. Mężczyzna zatrzymany w 2012 roku za przygotowywanie zamachu na Sejm, ostatecznie usłyszał wyrok 9, a nie jak pierwotnie 13 lat pozbawienia wolności. Sąd wziął też pod uwagę udział agentów ABW, którzy w pewnym momencie zaczęli wywierać wpływ na oskarżonego. "Mam nadzieję, że ci ludzie odpowiedzą za swoje działanie i że będą wszczęte postępowania dotyczące nakłaniania mojego klienta do zamachów" - podkreśla obrońca Brunona Kwietnia, mecenas Maciej Burda. Wyrok sądu jest prawomocny. Na poczet kary zaliczono pięć lat, które Brunon Kwiecień spędził już w areszcie, dlatego mężczyzna wyjdzie na wolność za cztery lata.