Ogromne trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Strażacy z Polski ruszyli na pomoc
Przerażające informacje napływają z Turcji i Syrii, gdzie doszło w poniedziałek (6 lutego) do katastrofalnego w skutkach trzęsienia ziemi. Wciąż aktualizowana jest liczba ofiar. Strażacy z Polski ruszyli na pomoc.
Jak przekazało Europejskie Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne, epicentrum trzęsienie, które nastąpiło o godz. 4.17 czasu lokalnego (godz. 2.17 w Polsce), znajdowało się na głębokości 10 km, 37 kilometrów na północy zachód od liczącego ok. 2 mln mieszkańców tureckiego miasta Gaziantep, położonego blisko granicy z Syrią.
Do 912 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które nawiedziło w poniedziałek nad ranem południowo-wschodnią Turcję
- poinformował prezydent Recep Tayyip Erdogan, cytuje PAP. Kataklizm dotknął również północną Syrię. Na terenach kontrolowanych przez rząd w Damaszku zginęło 326 osób. Na obszarach pod władzą rebeliantów co najmniej 147.
"Oferta pomocy polskich strażaków z grupy HUSAR została zaakceptowana. Siły PSP udają się do punktu koncentracji w Warszawie. Jeszcze dziś ruszamy z pomocą" – poinformował w poniedziałek (6 lutego) na Twitterze szef Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Andrzej Bartkowiak.
To odpowiedź na wiadomość ministra spraw wewnętrznych i administracji. Mariusz Kamiński przekazał, że zaproponował Turkom wysłanie na miejsce tragedii ciężkiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej HUSAR Komendy Głównej PSP złożonej z 76 strażaków i ośmiu psów ratowniczych.
