Policja na służbie w powietrzu. Drony rozdają mandaty!
Kierowco, uważaj! Policja na służbie na ziemi, ale i w powietrzu. Drony to skuteczne narzędzie do łapania piratów drogowych. W ubiegłym tygodniu poznańska drogówka, dzięki ich zastosowaniu, w kilka godzin wystawiła mandaty na ponad 22 tysiące złotych!
Policjanci wykorzystują bezzałogowce wszędzie tam, gdzie ustawienie stacjonarnego patrolu jest niebezpieczne - mówi Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
- Są to bardzo często skrzyżowania, są to bardzo często odcinki dróg, na których dochodzi do manewrów nieprawidłowego wyprzedzania, np. przez kierowców samochodów ciężarowych. Można powiedzieć, że to takie "cyfrowe oko" w powietrzu, tam, gdzie policjant stanąć nie może, bo jest to niemożliwe lub niebezpieczne - dodaje.
Czytaj także: ZUS wydał komunikat ws. programu Dobry Start. Czego dotyczy to świadczenie?
Drony nie działają jednak jak fotoradary. Jeśli zostaniemy przyłapani przez urządzenie, to zatrzyma nas naziemny patrol. - W jednym miejscu operator drona rejestruje tego typu niebezpieczne zachowania, wykroczenia kierujących, a w dalszym ciągu zatrzymuje takiego kierowcę patrol stacjonarny już policjantów w białych czapkach mając od razu materiał do pokazania kierowcy, jakie wykroczenie popełnił - dodał.
Policja w każdym województwie posiada takiego bezzałogowca. W ciągu ośmiu miesięcy ubiegłego roku, drony pozwoliły na ujawnienie ponad 3,5 tysiąca wykroczeń w całym kraju.
