Polscy na wyspach mogą być spokojni o swoje prawa - mówiła po unijnym szczycie w Brukseli premier Beata Szydło.

Polscy na wyspach mogą być spokojni o swoje prawa - mówiła po unijnym szczycie w Brukseli premier Beata Szydło.

Polscy obywatele na wyspach brytyjskich zachowają swoje prawa do czasu wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE - później wszystko jest kwestią negocjacji z Londynem. Tak mówiła po szczycie w Brukseli premier Beata Szydło. Wcześniej szef Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował, że przywódcy 27 państw UE uzgodnili iż dostęp Wielkiej Brytanii do wspólnego rynku UE po opuszczeniu wspólnoty przez ten kraj będzie możliwy tylko przy poszanowaniu czterech unijnych swobód: przepływu dóbr, usług, kapitału i osób.