Premier: jak najszybciej ujawnić wszystkie nagrania z nielegalnego podsłuchu

2014-06-19 15:23

Premier nie zamierza podawać się do dymisji

Nerwowa atmosfera i trudne pytania na konferencji prasowej, którą zwołał dziś premier. Donald Tusk tłumaczył się przed dziennikarzami z wczorajszych zajść w siedzibie tygodnika "Wprost". Szef rządu nie zamierza podawać się do dymisji, w związku z działaniami, o których wszyscy wiemy, że miały charakter przestępczy- mówił. Dystansował się od działań prokuratury, ale zapowiedział, że postępowanie ABW będzie analizowane sekunda po sekundzie. Donald Tusk podkreślał, że działania prokuratury są niezależne od władzy wykonawczej i nie są z nią uzgadniane. Zaapelował o natychmiastowe opublikowanie czy ujawnienie wszystkich materiałów, które pochodzą z nielegalnego podsłuchu. Donald Tusk zapowiedział, że na początku przyszłego tygodnia oceni działania szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza w sprawie wyjaśniania tzw. afery taśmowej i podejmie "stosowne decyzje". Według premiera, jeśli kryzys jest zbyt głęboki, być może jedynym rozstrzygnięciem będą wcześniejsze wybory. Szef rządu nie wykluczył, że jeszcze w piątek zostanie przedstawiona ocena wczorajszych działań w siedzibie tygodnika. Przypomnijmy- w środę ABW zażądała od redakcji "Wprost" dobrowolnego wydania nośników danych z nagraniami nielegalnych podsłuchów polityków i szefa NBP. Redakcja odmówiła. W związku z tym prokuratura zaczęła przeszukiwać redakcję, chciała odebrać redaktorowi naczelnemu laptop. Sylwester Latkowski odmówił wydania materiałów. Jego zdaniem ujawniłby w ten sposób tajemnicę dziennikarską. Premier poinformował, że na temat działań ABW i prokuratury w redakcji "Wprost" rozmawiał już z prokuratorem generalnym, szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i ministrem sprawiedliwości.