Nieoceniona obecność bydgoskich wodniaków na akwenach
Nad bezpieczeństwem przebywających nad Zalewem Koronowskim, czuwają każdego dnia policyjni „wodniacy” z bydgoskiej komendy miejskiej. Nie inaczej było gdy z powodu silnego wiatru żeglarze stracili panowanie nad sterem. W pobliżu byli policjanci z ogniwa wodnego, dzięki którym załogi mogły bezpiecznie kontynuować rejs.
25 sierpnia, około godziny 13.00 na Zalewie Koronowskim doszło do niebezpiecznego zdarzenia, którego skutkiem była utrata panowania nad sterem. Silne porywy wiatru, które były w tym czasie spowodowały, że dwie żaglówki pływające w rejonie Tylnej Góry wpłynęły w trzciny i nie były w stanie samodzielnie wypłynąć. Na dodatek nieustępujący silny wiatr groził ich wywróceniem. Gdy tylko policjanci z ogniwa wodnego je zobaczyli, natychmiast ruszyli z pomocą. Obie żaglówki wyciągnęli z trzcin i odholowali na szeroką wodę, skąd odpłynęły do swoich portów macierzystych.
Przy nagłej zmianie pogody, silnym wietrze liczy się każda minuta, by nie doszło do tragedii. Dzięki szybkiemu i sprawnemu działaniu wodniaków z bydgoskiej komendy miejskiej załogi bezpiecznie dotarły do portów. Bydgoscy policjanci przypominają o rozwadze podczas pływania różnego rodzaju sprzętem po akwenach. Pamiętajmy, że w pierwszej kolejności o własne bezpieczeństwo musimy zadbać sami. Przewidujmy, jakie niebezpieczeństwa może nieść za sobą nasze zachowanie, brawurowa zabawa, popisywanie się przed znajomymi czy alkohol.