Dobrze zacząć. Jutro Chrobry - ŁKS!
Tomasz Podgórski pewnie wykorzystał karnego i od 32. minuty meczu przegrywaliśmy z Podbeskidziem przy Wita Stwosza. I kiedy obserwującym spotkanie kibicom wydawało się, że nic się nie zmieni, pod koniec meczu gola strzela Napolov. Tak piłkarze nożni Chrobrego Głogów rozpoczęli poprzedni sezon. Jutro start nowego i od razu spore wydarzenie – do Głogowa przyjedzie ŁKS Łódź.
Samo spotkanie może się okazać dla pomarańczowo-czarnych niezwykle trudne, choć rywal to beniaminek. Na poziomie drugiej ligi w poprzednim sezonie zanotował osiemnaście zwycięstw, jedenaście remisów i pięć porażek. To pozwoliło na zajęcie drugiego miejsca, ale rywalizację z GKS-em Jastrzębie łodzianie przegrali tylko przez wynik bezpośrednich starć z tym rywalem. Oba zespoły zebrały bowiem 65 punktów i dziś grają już ligę wyżej. Łódzkiego Klubu Sportowego nie trzeba kibicom w Polsce przedstawiać. Chociaż zespół nie nawiązuje już do swoich najlepszych sportowo lat, awans do I ligi jego kibice mogą traktować jako kolejny krok w dobrą stronę. Prawda jest jednak taka, że ich zespół dwadzieścia lat temu zdobywał swoje drugie mistrzostwo Polski, a dziś szykuje się do wyjazdowego meczu na poziomie zaplecza Ekstraklasy. Z kolei głogowianie w poprzednim sezonie zachwycali swoich kibiców. Aż do feralnej końcówki, kiedy przed dziewięć kolejnych spotkań nie potrafili wygrać. Efekt był taki, że z pobytu w czołówce tabeli przenieśli się w jej głęboki środek i rozgrywki zakończyli na 10. miejscu. To jednak historia. Teraz przed ekipą trenera Nicińskiego nowy start, oby udany. Ważne, by dobrze zacząć, bo nic tak nie buduje atmosfery w zespole i pewności siebie jak zwycięstwa. Mecz z ŁKS-em w piątek, dwudziestego lipca, o 19.30 przy Wita Stwosza. Dla tych, którzy nie dotrą na stadion, będzie transmisja w stacji, która ma prawa do pokazywania I ligi.
Tomasz Olczak Radio Plus Głogów