TYLKO czy AŻ punkt w Katowicach?

2019-04-08 10:21
fot. Chrobry Głogów
Autor: brak danych

Piłkarze nożni Chrobrego przywieźli z Katowic jeden punkt. Zastanawiamy się, czy to zaledwie punkt, czy może jednak aż punkt.

- Przełamaliśmy passę dwóch porażek, zdobyliśmy punkt na bardzo trudnym terenie. Żywy mecz, w pierwszej połowie graliśmy nieźle, w drugiej daliśmy się zdominować. Trzeba jednak docenić drużynę z Katowic, to nie są przypadkowi zawodnicy. - mówił po meczu trener Chrobrego, Grzegorz Niciński. Z jednej strony, trzeba przyznać szkoleniowcowi rację w tym, że GKS bywa mocny. Niedawno pokonał w Opolu Odrę 4:0. Tę samą Odrę, która kilka dni temu wywiozła komplet punktów z Głogowa. Z drugiej jednak strony, GKS od wielu miesięcy nie wygrał spotkania u siebie. Trener Katowiczan, Dariusz Dudek, po meczu miał spore pretensje do sędziów. - Skandaliczne sędziowanie moim zdaniem. Muszę zobaczyć ten mecz raz jeszcze, na spokojnie. To jest kolejny mecz, kiedy jesteśmy poszkodowani. Trener gospodarzy również komplementował Chrobrego. - Graliśmy z dobrym zespołem, który po dwóch ciężkich meczach, postawił nam dzisiaj wysoko poprzeczkę. - przyznał Dariusz Dudek. Ciepłych słów pod adresem głogowskiej drużyny nie żałował także kilka dni temu szkoleniowiec Odry Opole, Mariusz Rumak. - Chrobry ma bardzo dobrych piłkarzy, szczególnie w środku pola. Do tego dobry bramkarz. Macie też fantastycznego trenera. - mówił po wygranym przez jego drużynę meczu w Głogowie. Parafrazując zatem Ś.P. trenera Kazimierza Górskiego: Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Chrobry zajmuje trzynaste miejsce w tabeli, nad strefą spadkową ma tylko cztery punkty przewagi. Do końca sezonu jeszcze siedem spotkań, w tym m.in. bardzo trudne starcia ze Stalą Mielec, Podbeskidziem Bielsko-Biała czy Termalicą. To właśnie ekipa z Niecieczy przyjedzie do Głogowa w najbliższą sobotę. Chrobremu potrzebne są punkty, najlepiej ich komplet. Jedno oczko w końcowym rozrachunku może okazać się niewystarczające. Podsumowując, z czysto teoretycznego punktu widzenia, remis z przedostatnią drużyną w tabeli to tylko remis. Trzeba jednak mieć na uwadze ciężką do wytłumaczenia serię domowych meczów bez zwycięstwa GKS-u Katowice, kiedy niemal w tym samym czasie ta drużyna potrafi ograć na wyjeździe Odrę Opole czy GKS Jastrzębie. Piłki nożnej nie da się wytłumaczyć cyframi i liczbami. Są one jednak bardzo ważne w końcowej tabeli. Tomasz Olczak