Nie daj się oszukać
Przestrzegają gnieźnieńscy policjanci. Funkcjonariusze odnotowali kolejne oszustwo metodą „na blika”.
22-latce włamano się na konto społecznościowe Facebook. Tym samym sprawca uzyskał dostęp do jej komunikatora Messenger. Jej znajomi i chłopak z Gniezna otrzymali mniej więcej taką wiadomość: "Hej mam sprawę, masz pożyczyć 800 zł blikiem do jutra do 9 ? Kurde bank ma przerwę a muszę opłacić zamówienie". Udostępnienie blika kosztowało młodego mężczyznę utratę przekazanych w ten sposób pieniędzy.
Mundurowi przestrzegają – uważajcie kiedy nagle znajomy pisze przez komunikator internetowy prośbę o przekazanie pieniędzy. Przestępcy przejmują profile i wyłudzają w ten sposób pieniądze. Najlepiej zadzwonić do takiej osoby i sprawdzić czy ktoś się pod nią nie podszywa. Niestety w przeciwieństwie do płatności przelewem, transakcji dokonanych za pomocą blika nie można już cofnąć, gdyż przestępca od razu wpisuje kod w bankomacie i wypłaca z niego pieniądze. Co prawda, właściciel konta musi potwierdzić transakcję, ale robi to wierząc, że pomaga swojemu znajomemu, który znalazł się w potrzebie.
Aby nie paść ofiarą takiego oszustwa należy:
- stosować dwuskładnikowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych (wówczas o wiele trudniej przejąć nasze konto - zalogowanie się wymaga potwierdzenia SMS),
- potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez internetowe komunikatory - najlepiej zadzwonić do takiej osoby. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam kilkadziesiąt sekund, a tym samym zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu, a nie oszustowi przekazujemy pieniądze,
- sprawdzać dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej (przestępca nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji na naszym telefonie),
- chronić swój telefon, a szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku.