Abp Dubiel: zawsze na pierwszym miejscu stawiałem Chrystusa

2024-08-24 14:11
Święcenia biskupie
Autor: EpiskopatNews/twitter.com

Zawsze na pierwszym miejscu stawiałem Chrystusa, który autentycznie pokazał mi swoje głębokie zaufanie – powiedział abp Kryspin Dubiel, który przyjął dziś sakrę biskupią w rodzinnej parafii w bazylice mniejszej pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie w Leżajsku. Decyzją papieża Franciszka został nowym nuncjuszem apostolskim w Angoli oraz na Wyspach Świętego Tomasza i Książęcej.

- Zawsze na pierwszym miejscu stawiałem Chrystusa, który autentycznie pokazał mi swoje głębokie zaufanie. Radość, jaka wypływała z daru zaufania była i jest związana z chęcią, aby nie zawieść mojego Mistrza i nie zbagatelizować, zdewaluować tego kredytu ufności podczas pełnionej posługi – powiedział na zakończenie Mszy świętej nowy arcybiskup.

- Praca w dyplomacji papieskiej to niepowtarzalna okazja uczenia się Kościoła, to kontakt z żywymi świadkami naszego Zbawiciela, którzy w różnych okolicznościach i miejscach, często smagani słownie, ale i fizycznie przez wrogów krzyża Chrystusowego pozostali wierni do końca – dodał.

Abp Dubiel na swoje motto biskupie przyjął słowa „Patientia et Fdes Sanctorum” (Cierpliwość i Wiara Świętych). – To jest mój hołd i wdzięczność dla tych wszystkich świadków naszego Pana Jezusa Chrystusa w różnych miejscach na świecie. Bo dla nich powołanie do świętości było tak naturalne i oczywiste, że nie wzbudzało najmniejszych wątpliwości – wyjaśnił.

Zaznaczył, że świętość jest zadana nam wszystkim – nikt się z nią nie rodzi, a ni nie przychodzi sama. - Świętym mogę się stawać – mówił. – To połączenie dwóch rzeczywistości: ludzkiej i Bożej, czyli nieustanne rozwijanie swoich zdolności i talentów z pomocą łaski Bożej. Świętość nie jest ucieczką od spraw tego świata, ale właściwym angażowaniem się w nie. Fundamentem świętości jest zawsze posłuszeństwo woli Bożej i wierność Bogu w każdej chwili swego życia.

- Świętość to nie pobożny wygląd, to nie zewnętrzne praktyki religijne, to nie objawienia, czy nawet duchowe doświadczenia. Świętość to mówienie życiu „tak” bez względu na to, jakie niesie problemy. To mówienie Bogu „tak” na Jego plan, projekt miłości wobec naszego życia – kontynuował.

Na zakończenie podkreślił, że zawsze dobrze się czuł przyjeżdżając na wakacje do Leżajska i prosił o modlitwę, „abym dobrze wypełnił to, co zostało mi powierzone”.

Źródło: ekai