Po Mszy św. organizatorzy przypomnieli zasady poruszania się po drogach, zachęcili do wędrowania w ciszy oraz do troski o bezpieczeństwo. Dzięki temu całe wydarzenie przebiegło w atmosferze skupienia, modlitwy i wzajemnego szacunku.
Na trasę liczącą 10 kilometrów, w ciszy i przy świetle latarek, wyruszyło około 100 uczestników. W tej grupie byli nie tylko parafianie z Gniezna, ale także pielgrzymi z innych parafii archidiecezji gnieźnieńskiej – starsi, młodzież, rodzice z dziećmi, siostry zakonne, bracia zakonni i kapłani.
Wędrowali indywidualnie lub w małych grupach, dając świadectwo modlitwy i wytrwałości. W drodze odmówili cztery części różańca, rozważając 20 tajemnic z życia Jezusa i Maryi. Modlitwę i trud drogi ofiarowali w intencji pokoju – w sercach, rodzinach i na całym świecie, szczególnie w Ukrainie i Strefie Gazy.
Z upływem czasu zanikał szum ulic i odgłosy samochodów, aż w końcu pozostała tylko cisza, modlitwa i rytm kroków. Widok modlących się w skupieniu ludzi bardzo poruszał. Cisza i piękno jesieni jeszcze bardziej otwierały serca na modlitwę.
Rozważania różańcowe zapraszały do zaufania Bogu, pokładania w Nim nadziei oraz odnajdywania pokoju w codziennych trudach. Ukazane sylwetki dwudziestu osób żyjących nadzieją – ludzi, którzy w codzienności potrafili zaufać Bogu mimo przeciwności dodawały przekonania, że prawdziwa siła rodzi się z wiary i modlitwy.
Ekstremalna Droga Różańcowa była nie tylko duchowym wyzwaniem, ale też pięknym świadectwem wiary i wspólnoty – znakiem, że mimo zmęczenia i ciemności nocy, światło modlitwy zawsze prowadzi ku Bogu.
Źródło: s. Mirona Turzyńska CSF, uczestniczka EDR