Papież na Anioł Pański: przemysł turystyczny nie oferuje nam tego, co szukamy

- W czasie wakacji możemy trochę zwolnić tempo i odkryć to, co najważniejsze – mówił Papież w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański w Castel Gandolfo. Zauważył, że przemysł turystyczny chce nam sprzedać wszelkiego rodzaju doświadczenia, lecz prawdopodobnie, nie to, którego szukamy.
Leon XIV podjął rozważanie nad niedzielną Ewangelią, opowiadającą o postawie Marty i Mari względem Jezusa, który przybył do ich domu. Papież porównał to do naszego udziału w Eucharystii. „Ilekroć przyjmujemy zaproszenie na Wieczerzę Pańską i przystępujemy do stołu eucharystycznego, to sam Bóg ‘przechodzi, aby nam usłużyć’ (por. Łk 12, 37). A przecież nasz Bóg umiał najpierw stać się gościem i także dzisiaj stoi u naszych drzwi i kołacze (por. Ap 3, 20)” – powiedział Leon XIV.
Ojciec Święty podkreślił, że aby dobrze przyjąć Jezusa potrzeba pokory, delikatności, uwagi i otwartości. Przedstawiona w Ewangelii Marta „tak bardzo jest zaabsorbowana tym, co ma zrobić, żeby przyjąć Jezusa, że ryzykuje zaprzepaszczenie niezapomnianej chwili spotkania. Marta jest osobą wielkoduszną, lecz Bóg wzywa ją do czegoś wspanialszego nawet od wielkoduszności. Wzywa ją do wyjścia poza siebie. Umiłowani, siostry i bracia, tylko to sprawia, że nasze życie rozkwita – otwarcie się na coś, co nas odrywa od nas samych, a zarazem nas napełnia” – powiedział Papież.
Leon zauważył, że Maria, która pozostała przy Jezusie, zdaje się tracić poczucie czasu, jest urzeczona Jego słowem. „Nie jest przez to mniej konkretna od swojej siostry, ani też mniej wielkoduszna. Nie zaprzepaściła jednak tej okazji. Dlatego Jezus upomina Martę – ponieważ pozostała poza tą bliskością, która i jej mogłaby przynieść wielką radość”.
Zdaniem Papieża okres wakacyjny jest dobrą okazją, by zwolnić tempo i upodobnić się do ewangelicznej Marii. „Czasami nie wybieramy dla siebie najlepszej cząstki. Trzeba, abyśmy zaznali trochę odpoczynku, z pragnieniem nauczenia się lepiej sztuki gościnności. Przemysł turystyczny chce nam sprzedać wszelkiego rodzaju doświadczenia, lecz prawdopodobnie nie to, którego szukamy”.
Źródło: Vaticannews