Papież w Singapurze
O godz. 14.50 (8.50 czasu polskiego) samolot A 320 linii lotniczych Aero Dili z Ojcem Świętym na pokładzie wylądował na lotnisku Changi w Singapurze. W ten sposób rozpoczął się czwarty i ostatni etap 45. podróży apostolskiej papieża Franciszka do krajów Azji i Oceanii.
Samolot zatrzymał się w strefie ceremonialnej lotniska w Singapurze.
Papież został powitany przez ministra kultury, wspólnoty i młodzieży, Edwina Tonga oraz ambasadora Singapuru przy Stolicy Apostolskiej. Razem udali się na krótkie spotkanie.
Nie było żadnych przemówień. Po krótkiej rozmowie wszyscy zjechali razem do atrium kompleksu VIP. Tam czekał na nich arcybiskup Singapuru, kard. William Goh, wraz z nuncjuszem apostolskim abp Markiem Zalewskim. Czworo dzieci powitało papieża tańcem, wierszem i kwiatami. Franciszek zamienił z nimi kilka słów i wręczył różańce. Pozdrowił także oczekujące na niego osoby.
Z lotniska papież pojechał do ośrodka rekolekcyjnego św. Franciszka Ksawerego, gdzie mieści się jego rezydencja podczas pobytu w Singapurze. Jeszcze dziś wieczorem spotka się tam prywatnie z członkami Towarzystwa Jezusowego.
Metropolia finansowo-handlowa Singapur, ostatni, czwarty etap papieskiej podróży apostolskiej do krajów Azji i Oceanii, uznawana jest za jeden z najbogatszych krajów świata. Współistnienie wielu różnych grup etnicznych i religii regulują surowe prawa i wysokie kary za ich nieprzestrzeganie. Wolność słowa i zgromadzeń jest ograniczona, a kara śmierci wymierzana jest głównie za przestępstwa związane z narkotykami.
Niezależne od 1965 roku miasto-państwo jest niemal o połowę mniejsze od Rzymu Spośród prawie sześciu milionów mieszkańców największą grupę ludności – prawie 75 proc. - stanowią Chińczycy.
Około 31 proc. mieszkańców to buddyści, a następnie bezwyznaniowcy (20 proc.). Trzecie miejsce zajmują chrześcijanie (19 proc.). W Singapurze żyje 395 000 katolików.
Źródło: ekai