Prymas do kapłanów: trzeba się zawsze trzymać Jezusa

„Kościół nie jest nasz, ale Chrystusa. Jesteśmy pracownikami w Winnicy Pana” – mówił w środę w Gnieźnie Prymas Polski abp Wojciech Polak. Hierarcha podkreślał, że bez bliskiej relacji z Chrystusem, kapłańska posługa narażona jest na jałowość i chwiejność.

W kaplicy domu prymasowskiego metropolita gnieźnieński odprawił mszę św. wraz z księżmi świętującymi w tym roku 60-lecie kapłaństwa. Wśród jubilatów był abp senior Józef Kowalczyk, który przewodniczył rocznicowemu dziękczynieniu, a także kapłani wyświęceni w 1962 roku w Gnieźnie i we Włocławku.

„Po sześćdziesięciu latach kapłańskiej posługi wraz z wami dziękuję Bogu za jej owoce, za wasze serca oddane Bogu i ludziom, za czas, siły, zdrowie, które oddaliście kapłańskiemu posługiwaniu” – mówił do księży jubilatów abp Polak powtarzając za bł. Stefanem Wyszyńskim, że taki właśnie obowiązek wynika z powołania i wybrania: „oddać dusze i ciała, umysły, wole i serca, czas, siły, zdrowie, a nawet życie i śmierć, wszystko – dla ludu Bożego”.

Prymas przypomniał też, że w kapłańskim życiu i posługiwaniu na pierwszym miejscu musi być zawsze Jezus.: „Jego trzeba się trzymać. Za Nim podążać. Z Nim i przez Niego iść do ludzi” – wskazał powtarzając za papieżem Franciszkiem, że bez bliskiej relacji z Jezusem kapłańska służba skazana jest na jałowość, bo będą w niej chwile pochwał, ale i chwile niewdzięczności, zwątpienia, samotności i właśnie bliskość z Jezusem pozwala nie bać się żadnej z nich.

Źródło:ekai