Tłumy w Warszawie na proteście przeciwko obowiązkowej edukacji zdrowotnej w szkołach

2024-12-01 17:21
Tak – dla edukacji! Nie – dla deprawacji!”.
Autor: pch X "Tak – dla edukacji! Nie – dla deprawacji!”.

Pod hasłem "Tak dla edukacji, nie dla deprawacji" protestowali w niedzielę przeciwko wprowadzeniu do szkoły obowiązkowej edukacji zdrowotnej zgromadzeni na Placu Zamkowym w Warszawie. Jej uczestnicy podkreślali, że manifestacja odbywa się w obronie praw rodziców oraz wolności rodziny i dzieci.

Demonstracja przyciągnęła nie tylko rodziców i nauczycieli, ale także przedstawicieli różnych organizacji prorodzinnych oraz zwykłych obywateli zaniepokojonych kierunkiem, w którym zmierza polska edukacja. Głos zabrali m.in. prof. Jan Żaryn, dr Waldemar Jakubowski (NSZZ „Solidarność), Hanna Dobrowolska („Ruch Ochrony Szkoły"), Marcin Perłowski („Centrum Życia i Rodziny"), Magdalena Czarnik („Rodzice Chronią Dzieci”) oraz Łukasz Bernaciński (Instytut Kultury Prawnej Ordo Iuris).

Treści, które mają być prezentowane na lekcjach edukacji zdrowotnej, są głównym powodem protestów. Rodzice i nauczyciele obawiają się, że program będzie zawierał przekaz, który może nie być odpowiedni dla dzieci i młodzieży, a który może wprowadzać ich w błąd w kwestiach dotyczących zdrowia i seksualności. Niepokój budzi również fakt, że edukacja zdrowotna ma zastąpić dotychczasowy przedmiot wychowanie do życia w rodzinie zdaniem wielu rodziców i nauczycieli – lepiej odpowiadający na potrzeby uczniów.

Protest zyskał wsparcie wielu organizacji prorodzinnych, które od dłuższego czasu alarmują o zagrożeniach płynących z wprowadzenia kontrowersyjnych treści do programu nauczania. Organizatorzy demonstracji, w tym „Koalicja na rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły” oraz „Nauczyciele dla Wolności”, podkreślają, że ich celem jest ochrona dzieci przed deprawacją oraz zachowanie tradycyjnych wartości w polskich szkołach.

– Zabierali naszym uczniom ambicję, wiedzę, wartości. Teraz chcą zabrać ich niewinność. Nie ma na to naszej zgody! Zabrano 20 proc. z 18 przedmiotów z podstawy programowej, wycięto bohaterów narodowych, zlikwidowano praca domowe i wpędzono dzieci w większe uzależnienie od mediów cyfrowych – powiedziała podczas dzisiejszej manifestacji Hanna Dobrowolska koordynator Ruchu Ochrony Szkoły i Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły.

– Ostatnie tygodnie to systemowa precyzyjnie zaplanowana destrukcja polskiego systemu edukacji. To usuwanie z podstawy programowej treści patriotycznych. To usuwanie przedmiotów, które miały na celu danie dzieciom wiedzy potrzebnej do zrozumienia świata i procesów. To wreszcie walka z religią –wskazał Łukasz Bernasiński z Ordo Iuris.

Nauczyciele uczestniczący w proteście wyrażali swoje obawy dotyczące wprowadzenia nowego przedmiotu.

– Edukacja zdrowotna, w formie proponowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, może przynieść więcej szkody niż pożytku. Zamiast uczyć dzieci odpowiedzialności i szacunku do swojego ciała, może wprowadzać zamieszanie i niewłaściwe wzorce. – zgodnie powtarzali nauczyciele.

Ponadto, pedagodzy zrzeszeni w NSZZ „Solidarność” domagali się lepszych warunków pracy oraz lepszej szkoły dla dzieci; wzrostu wynagrodzenia, jak również przywrócenia prestiżu zawodu.

Rodzice również nie kryli swojego niezadowolenia. Na plakatach mieli hasła: „Chcemy Mickiewicza, nie seksualizacji!", „Ministerstwo Eliminacji Moralności!".

– Jako rodzice mamy prawo decydować, czego uczą się nasze dzieci. Nie zgadzamy się na narzucanie kontrowersyjnych treści bez naszej zgody – dodaje Katarzyna, mama dwóch uczniów szkoły podstawowej.

 

Wśród demonstrantów widać było polityków Prawa i Sprawiedliwości, m.in. Przemysława Czarnka i Antoniego Macierewicza. Na Placu Zamkowym pojawił się także Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez PiS.

Źródło: niedziela.pl