Warszawa: msza św. w intencji żołnierza, który zmarł po ataku na granicy

W intencji sierż. Matusza Sitka, żołnierza zmarłego w wyniku ataku migranta na granicy polsko-białoruskiej, w katedrze polowej odbyła się dziś Msza św. której przewodniczył biskup polowy Wiesław Lechowicz. W środę, w kościele pw. Świętej Anny w miejscowości Nowy Dubiel (woj. mazowieckie) odbędą się uroczystości pogrzebowe.

– Dzisiaj w katedrze polowej z inicjatywy środowiska wojskowego postanowiliśmy spotkać się w tej szczególnej rodzinie, rodzinie w mundurach, aby otoczyć modlitwą świętej pamięci sierż. Mateusza Sitka. Modlimy się o jego wieczne zbawienie o to, aby doświadczył tego zwycięstwa, które tak bardzo leżało mu na sercu, którego pragnął w przestrzeni ziemskiej pokoju i wolności. Bóg jest pokojem, Bóg jest wolnością, Bóg jest miłością i ufamy, że to zwycięstwo i już stało się i udziałem zwycięstwo na całą wieczność  – powiedział na początku Mszy św. bp Lechowicz, zachęcając do modlitwy w intencji zmarłego oraz jego najbliższej rodziny.

Liturgię słowa przygotowali żołnierze 1 Warszawskiej Brygady Pancernej. Eucharystię koncelebrowało liczne grono kapelanów Ordynariatu Polowego, a także  ks. Andrzej Sikorski, Krajowy Duszpasterz Parlamentarzystów.

W homilii bp Lechowicz, nawiązując do odczytanego fragmentu Ewangelii, zawierającego opis Kazania na Górze, podkreślił, że słowa błogosławieństw wymienianych przez Jezusa „zmieniają perspektywę życia i otwierają na perspektywę życia wiecznego”. – Kiedy czytamy te słowa Jezusa, to po pierwsze, myślę, że z łatwością rozpoznajemy w nich osobę żołnierza Mateusza Sitka, bo przecież nic innego nie trzymało go wojsku i do wojska przyciągnęło, jak pragnienie sprawiedliwości i pokoju, jak gotowość do poświęcenia, do znoszenia prześladowań, a nawet do ofiary największej, do ofiary z własnego życia. Sądzę, że to nie jest przesada, jeżeli powiemy, że należał do grona tych, których Jezus nazywał błogosławionymi – mówił bp Lechowicz.

Jak wskazywał bp Lechowicz, „być błogosławionym, to znaczy mieć nadzieję graniczącą z pewnością, że wielka jest nasza nagroda w niebie”. – Niech więc i ta nadzieja nam wszystkim towarzyszy w tych dniach, kiedy stawiamy sobie pytania, na które nie zawsze znajdujemy odpowiedź – powiedział.

W czwartek 6 czerwca po południu Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o śmierci szer. Mateusza Sitka, żołnierza 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, który został zaatakowany przez jednego z migrantów 28 maja na granicy z Białorusią. Do ataku doszło ok. godz. 4.30 w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie). Wojskowy próbował powstrzymywać migranta przed przekroczeniem granicy i wtedy został zaatakowany. Ranny w klatkę piersiową żołnierz został przetransportowany do szpitala w Hajnówce.

Na znak żałoby w instytucjach MON flagi zostały opuszczone do połowy masztu. Kondolencje złożyli prezydent, premier i minister obrony narodowej. O modlitwę w intencji zmarłego zaapelował bp Wiesław Lechowicz.

Decyzją wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, szer. Mateusz Sitek został pośmiertnie awansowany na stopień sierżanta oraz odznaczony „Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju”. W środę 12 czerwca w kościele pw. Świętej Anny w miejscowości Nowy Dubiel odbędzie się jego pogrzeb.

Źródło: ekai