Nagrania telewizyjne pokazywały kilometrowy tłum ludzi z różnorodnymi flagami. Oprócz popularnych tęczowych flag z pokojowym hasłem „Pace”, w telewizji widać też było wiele flag palestyńskich i kilka ukraińskich.
Swoje nieśli też przedstawiciele włoskiej partii komunistycznej PRC (Partito della Rifondazione Comunista) oraz związki zawodowe CGIL (Confederazione Generale Italiana del Lavoro) i Włoska Konfederacja Pracowniczych Związków Zawodowych CISL, a także mniejsze stowarzyszenia, w tym kilka grup kościelnych. Wśród prominentnych uczestników obecni byli przywódcy polityczni lewicowych partii opozycyjnych, tacy jak Elly Schlein i Giuseppe Conte.
Obecny był również kustosz klasztoru franciszkanów w Asyżu, ojciec Marco Moroni. Już w dniach poprzedzających marsz miejscowa diecezja zorganizowała kilka mniejszych wydarzeń pokojowych.
Demonstracja, zorganizowana przez Fundację Kultury Pokoju Perugia-Asyż, odbyła się pod angielskim hasłem „Imagine all the People - living life in peace" -„Wyobraź sobie wszystkich ludzi – żyj w pokoju” (te słowa również w znanej piosence „Imagine” Johna Lennona, przyp. KAI) .
Kard. Parolin nie wziął udziału w marszu
Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin, który akurat przebywał w Asyżu na nabożeństwie dziękczynnym za kanonizację Carla Acutisa, nie dołączył do uczestników marszu. Skorzystał jednak z okazji, aby w obecności dziennikarzy ponownie zaapelować o rozwiązanie dwupaństwowe dla Izraela i Palestyny.
Podczas popołudniowego wydarzenia zamykającego Marsz Pokoju w Asyżu, przekazano pozdrowienie od najwyższych władz kościelnych. Pozdrowienie od papieża Leona XIV odczytał arcybiskup Domenico Sorrentino. Ojciec Święty zaapelował do uczestników marszu, aby zabiegali o „dar pojednania i harmonii” dla wszystkich krajów dotkniętych wojną. Papież wezwał również o wsparcie wysiłków organizacji międzynarodowych w celu znalezienia rozwiązań „zdolnych stworzyć warunki, aby miłość ostatecznie zastąpiła nienawiść”.Źródło: ekai