KOSZALIN: Spalił się budynek z przedszkolem integracyjnym. Co dalej z przedszkolakami?

Do niebezpiecznego pożaru doszło w niedzielę rano w Koszalinie. Ok. godz. 5 ogień w zabytkowym budynku przy ul. Piłsudskiego zauważyli policjanci, którzy patrolowali miasto.
- Patrol zauważył dym i ogień w budynku. Policjanci natychmiast przystąpili do akcji wyprowadzania mieszkańców objętego pożarem budynku. Mundurowi pomogli w ewakuacji 10 osób w tym czwórki dzieci. Powiadomili też straż pożarną – powiedziała Radiu Plus Magdalena Marzec z koszalińskiej komendy policji.
Miasto zapewniło lokale zastępcze pogorzelcom w bursie międzyszkolnej przy ul. Jana Pawła II w Koszalinie. W spalonym budynku znajdowało się też przedszkole integracyjne „Zaczarowany pałacyk”. Co dalej z dziećmi?
- W porozumieniu z wydziałem edukacji UM w Koszalinie i z panią dyrektor przedszkola szukamy odpowiedniego lokalu, do którego można przenieść dzieci. Wśród nich jest 17 osób z orzeczoną niepełnosprawnością. Trzeba im zapewnić odpowiednie warunki. Do końca tygodnia dzieci pozostaną pod opieką rodziców. Później zdecydujemy, jakie rozwiązanie będzie dla nich najlepsze. Mamy lokal do wynajęcia w którym można prowadzić takie przedszkole – powiedział wiceprezydent Koszalina, Sebastian Tałaj.
Jeszcze w niedzielę doszło do wizji lokalnej z udziałem nadzoru budowlanego i prokuratora w spalonym budynku. Decyzja o rozbiórce albo remoncie ma zapaść w najbliższym czasie. W obiekcie działał też klub muzyczny w którym odbywały się weekendowe imprezy nocne i to prawdopodobnie tam rozpoczął się pożar, a później przeniósł na wyższe kondygnacje.