Reportaż "Mają zapach ludzi"
Można do nich przyjechać na kilka dni, albo tylko po to, żeby się napić herbaty
Nie było ich na tych terenach od średniowiecza. Przyjechali w skromnym gronie, bo tylko dwóch braci, by w małej miejscowości tworzyć wspólnotę i ośrodek duchowości. Codziennie modlą się już od 5.00 rano, bo sąsiedzi o tej porze wstają do pracy. Hodują kozy i kury, organizują spływy kajakowe. W ich domu, poza sporą biblioteczką, znajduje się także pracownia krawiecka. Mowa o benedyktynach w Starym Krakowie. W minioną sobotę odbyły się tam święcenia jednego z braci. Więcej w reportażu Alicji Górskiej, zatytułowanym Mają zapach ludzi.