Rozpoczął się proces w sprawie tragicznego pożaru escape roomu w Koszalinie.

2021-12-14 14:22
W Koszalinie rozpoczął się proces w sprawie tragicznego pożaru escape roomu niespełna 3 lata temu
Autor: MK W Koszalinie rozpoczął się proces w sprawie tragicznego pożaru escape roomu niespełna 3 lata temu

Przed koszalińskim sadem rozpoczął się we wtorek 14 grudnia proces w sprawie tragicznego pożaru w escape roomie. Po niemal trzech latach od pożaru escape room’u „To Nie Pokój”, na ławie oskarżonych zasiadły cztery osoby.

Oprócz Miłosza S. na ławie oskarżonych zasiedli także Małgorzata W. i Beata W. oraz Radosław D.

Zarzut jest jeden dla wszystkich: umyślne stworzenie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślne doprowadzenie do śmierci pięciu dziewcząt, za co grozi do 8 lat więzienia.

Prokurator Małgorzata Sielska, odczytując akt oskarżenia wskazała na liczne uchybienia, głównie dotyczące ochrony przeciwpożarowej, jak chociażby używanie w pomieszczeniach escape roomu piecyków na gaz propan-butan zasilanych butlami o wadze 11 kg. Organizator escape roomu Miłosz S. nie przyznał się do winy. Złożył natomiast oświadczenie w którym wyraził żal, że doszło do tego dramatu i że współczuję rodzicom i najbliższej rodzinie nastolatek, które zginęły w pożarze.

Opowiedział też o swoim bogatym doświadczeniu w organizacji tego typu miejsc rozrywki i o kursach, które w tym zakresie przeszedł. Wspomniał też, że gdy zakładał swoją działalność gospodarczą, żadem urzędnik, czy chociażby strażak nigdy nie zwracali mu uwagi na zaniedbania, jakich miał się dopuścić w escape roomie w Koszalinie. Dopiero po tragedii w Koszalinie nakazano kontrolę tego typu miejsc w całym kraju.

Do tragicznego pożaru w escape roomie „To Nie Pokój” przy ul. Piłsudskiego 88 w Koszalinie doszło 4 stycznia 2019 r. po godz. 17. Życie straciło w nim pięć 15-latek: Karolina, Julia, Wiktoria, Małgorzata i Amelia. Wszystkie były uczennicami klasy III d oddziałów gimnazjalnych Szkoły Podstawowej nr 18. Zabawa w pokoju zagadek „Mrok” była głównym punktem imprezy urodzinowej. Zmarły na skutek zatrucia tlenkiem węgla.