Spadek czy wzrost?

2025-02-05 15:04
Kościół pw. NNMP w Szczecinku
Autor: Alicja Górska Kościół pw. NNMP w Szczecinku

W parafiach diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej zakończyła się kolęda. Ile rodzin przyjęło księży do swoich domów?

W parafiach diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej zakończyła się kolęda. Ile rodzin przyjęło księży do swoich domów? Szczegółowych statystyk jeszcze nie ma. Ale zdaniem proboszczów liczba przyjęć nie zmieniła się znacząco, w porównaniu do roku ubiegłego. Są parafie, gdzie tych spotkań odbyło się więcej. Ale nie statystyki są najważniejsze.

"Kiedy odwiedzam parafian w ich domach, to te spotkania mają charakter familijny, a nieurzędowy, jak w kancelarii. To jest też przyczynek do tego, żeby umówić się na jakiś inny termin, by porozmawiać o ważnych rzeczach. Dobrym doświadczeniem, które zbliża proboszcza do parafian, jest towarzyszenie im w żałobie. Wiadomo, że w ciągu roku ludzie odchodzą, są pogrzeby i kolęda jest takim momentem, kiedy odwiedza się ich w tym trudnym czasie. Możemy wtedy jakoś razem, przez doświadczenie wiary, przeżyć tę żałobę. A w przypadku osób, które rzadko odwiedzają kościół, kolęda może być nitką, na której ta osoba się trzyma w tej wspólnocie. To zawsze jest punkt wyjścia do dalszych rozmów duchowych, jakiegoś poszukiwania"- wyjaśnia ks. Zbigniew Woźniak, proboszcz parafii w Sarbinowie.

Listen to "ks. Zbigniew Woźniak, proboszcz parafii w Srabinowie" on Spreaker.

Liczba odwiedzin wiernych w ich domach w ramach wizyty duszpasterskiej wzrosła również w parafii mariackiej w Szczecinku. To parafia, która liczy 12/13 tysięcy mieszkańców. Przed epidemią księża byli przyjmowani w około 3 tysiącach domów. Po pandemii liczba ta wynosiła około 2 tysięcy, a w tym roku wzrosła o około 100 rodzin. To dane szacunkowe, za którymi czasami kryją się konkretne owoce. Jakie?

Listen to "ks. Jacek Lewiński, proboszcz parafii mariackiej w Szczecinku" on Spreaker.

"Przychodzimy do parafian, żeby się wspólnie pomodlić, pobłogosławić te rodziny w ich domach. Mamy okazję spotkać się z ludźmi, których znamy z kościoła, mniej lub bardziej i możemy porozmawiać o ich sprawach, nie tylko dotyczących wiary i sakramentów, ale także codzienności. Rozmowy na tematy duchowe, w zależności od tego, na ile ktoś daje przyzwolenie, różnie się kończą. Czasami tym, że ktoś przyjmuje sakrament małżeństwa i potem te osoby  co niedzielę są na Mszy św. W tym roku także mamy kilka par, które prawdopodobnie wezmą ślub. W czasie kolędy staramy się też reagować na inne potrzeby ludzi, wspierając ich przez parafialną Caritas czy zgłaszając problem do miejskich instytucji pomocowych. W tym roku postanowiliśmy wyłowić z parafii osoby borykające się z samotnością. Chcemy te osoby zaprosić na spotkania, które będą miały nie tylko charakter duchowy, ale także będą wsparciem psychologicznym"- tłumaczy ks. Jacek Lewiński, proboszcz parafii mariackiej w Szczecinku. 

W największej parafii w diecezji czyli w parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Słupsku kolęda odbywa się na przemian co drugi rok w jednej z dwóch części parafii. W tym roku księża mieli do odwiedzenia około sześciu tysięcy mieszkań. Zostali przyjęci w 1800 domach.

Generalnie w miejskich parafiach diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej kolęda odbywa się u 30 procent mieszkańców danej parafii. Lepiej to wygląda w parafiach wiejskich. Tam księża przyjmowani są w co drugim domu, a w niektórych parafiach u nawet 80 procent wszystkich parafian.