W Skrzatuszu odbyły się rekolekcje dla rodziców po stracie dziecka
W Skrzatuszu po raz kolejny odbyły się rekolekcje dla rodziców po stracie dziecka. Tym razem wzięło w nich udział 25 osób.
Rodzice przyjeżdżający na rekolekcję dzielą się na tych, którzy doświadczyli straty jeszcze przed urodzeniem się dziecka albo w późniejszym czasie. W tych rekolekcjach uczestniczyli także rodzice, których dzieci zmarły niedawno i te rany są bardzo świeże. Na rekolekcjach szukają oni ukojenia.
Uczestnicy rekolekcji wysłuchali kilku konferencji, uczestniczyli we Mszach św., mieli czas na indywidualną modlitwę i rozmowę z duchownymi, a także możliwość spotkania z innymi rodzicami po podobnych przejściach.
-Są to de facto rekolekcje indywidualne. Nie przewidujemy przedstawiania się ani żadnych podsumowań. Rodzice mają zapewnioną dla siebie bezpieczną przestrzeń. Mają czas, aby być tutaj w tych emocjach, w których aktualnie są. Uczestnikom pozostawiona jest pełna wolność, jeśli chodzi o udział w poszczególnych punktach programu. Każdy może sam sterować swoim poziomem aktywności. Nikogo tu nie oceniamy, nie namawiamy, że ma wziąć się w garść
-mówi o. Piotr Włodyga, benedyktyn, jeden z prowadzących rekolekcje. Oprócz niego do dyspozycji rodziców są inny duchowni, psychologowie oraz lekarz psychiatra.
Kolejne rekolekcje dla rodziców po stracie dziecka odbędą się w Skrzatuszu w lutym przyszłego roku.
Listen to "o. Piotr Włodyga, benedyktyn, jeden z prowadzących rekolekcje dla rodziców po stracie dziecka w Skrzatuszu" on Spreaker.