Klerycy z WSD w Krakowie pomagają w namiotach Caritas
Zapewniają i wydają posiłki, wskazują drogę i kluczowe miejsca, a jak trzeba to nawet udzielają pierwszej pomocy w punkcie medycznym. Klerycy z krakowskiego seminarium jako wolontariusze pomagają w namiocie Caritas na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego i w punkcie na dworcu.
- Zawsze zaczyna się od tego, że jest bardzo dużo ludzi i trzeba się dowiedzieć czego brakuje, co trzeba załatwić i komu w jaki sposób pomóc - mówi kleryk Damian. - Pomoc wciąga. Pomaganie w tym miejscu daje taką wewnętrzną siłę - dodaje.
- Najczęściej jesteśmy tu od godziny 13 do 21-22, bo tak nam pozwala czas wolny w seminarium. Zdarza się jednak, że gdy jest potrzeba to angażujemy się wcześniej, bądź zostajemy dłużej - opisuje z kolei kleryk Jakub.
Każdego dnia w punktach Caritas przy krakowskim dworcu pracuje 30 wolontariuszy. Oprócz wsparcia fizycznego pomagają także duchowo.
- Podjęliśmy inicjatywę modlitwy różańcowej o pokój na Ukrainie i w intencji tych, którym pomagamy tutaj. Jest grafik, zarówno w namiocie, jak i w punkcie na dworcu, gdzie wolontariusze wpisują się na poszczególne dni i odmawiają dziesiątek różańca właśnie przy wykonywaniu swoich czynności związanych z wolontariatem - mówił ks. Michał Kania, koordynator punktów Caritas przy dworcu w Krakowie.
A wśród pomagających wolontariusz są także osoby z zagranicy.
