Tramwaj w łódzkim MPK jak nowy

Kolejny tramwaj z częściowo niską podłogą powinien wyruszyć jutro na linię 16. Łódzkie MPK modernizuje używane niemieckie pojazdy M8C, zamiast kupować nowe – to rozwiązanie przynosi pasażerom duże korzyści, a jest o wiele tańsze.

Wagon po przebudowie jest nie tylko niezawodny, ale i przyjazny dla osób niepełnosprawnych czy rodziców z wózkiem – zachwala prezes MPK Zbigniew Papierski. - Pojazdy komunikacji miejskiej powinny być niskopodłogowe, tak by mógł do nich wsiąść każdy. Poza tym dzięki modernizacji żywotność wagonu zostanie wydłużona o 15 do 20 lat - mówi prezes. To już drugi wagon tego typu, który przeszedł modernizację w MPK. W porównaniu z pierwszym wprowadzono niewielkie zmiany. - Pasażerowie skarżyli się na śliskie fotele, więc zastosowaliśmy takie z siedziskiem o lepszej przyczepności. Zamontowaliśmy też lampki w poręczach, które ułatwią poruszanie po pojeździe się po zmroku. Zmianą mniej widoczną dla pasażerów jest zmiana ustawień układu hamulcowego – informuje Dariusz Domański z Zakładu Techniki. Motorniczowie chwalą sobie zmodernizowane tramwaje, choć przyznają, że jak w każdym prototypowym pojeździe zdarzają się w nich usterki. - Również pasażerowie, według sygnałów, które dostajemy z miasta, są zadowoleni - twierdzi D. Domański. koszt modernizacji jednego wagonu to 1,8 mln zł. W tym roku mają zostać zmodernizowane jeszcze cztery wagony M8C, a docelowo - wszystkie 14 posiadane przez MPK. Oprócz tego miejski przewoźnik nadal zamierza kupować nowe tramwaje. W najbliższych pięciu latach powinno pojawić się ich w Łodzi 45.