Bezwonny i bezzapachowy zabójca! Strażacy apelują o rozwagę

2021-09-09 15:52
pożar, zdj. ilustracyjne
Autor: Pixabay.com

Bezwonny i bezbarwny, nie do wykrycia przez ludzkie zmysły zabija po cichu. Tlenek węgla - bo o nim mowa pojawia się z nieszczelnych piecyków gazowych i uszkodzonych instalacji. Nasze życie może ocalić specjalna czujka, która - poprzez bardzo głośny sygnał dźwiękowy - ostrzega nas przed ulatniającym się gazem.

Tlenek węgla (CO), potocznie zwany czadem, powstaje podczas procesu niecałkowitego spalania materiałów palnych. Wśród jego właściwości fizycznych można wyliczyć to, że jest bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku, ponadto jest lżejszy od powietrza, dlatego też gromadzi się głównie pod sufitem. Zatrucie tlenkiem węgla stanowi przyczynę wielu zgonów, zwłaszcza w jesienno-zimowym okresie grzewczym.

Niebezpieczne stężenie tlenku węgla, będące źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych, pojawia się w sytuacji, gdy są niesprawne przewody kominowe: wentylacyjne i dymowe. Czujniki tlenku węgla przeznaczone są do monitorowania pomieszczeń pod kątem obecności tlenku węgla (CO). W przypadku wykrycia podwyższonego stężenia czadu automatycznie uruchamiają wbudowany sygnał informujący o możliwym zagrożeniu – mówi st. kpt. Andrzej Szacoń, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Lublinie.

Czułość alarmów jest tak dobrana, aby reagowały już przy stężeniach CO niezagrażających życiu i umożliwiały podjęcie właściwych działań, na długo zanim stężenie czadu osiągnie poziom niebezpieczny dla zdrowia. Nasze zdrowie i życie zależy także od tego czy w domu lub bloku/kamienicy są sprawne przewody kominowe. Zgodnie z § 34 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7.06 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz. U. Nr 109 poz.719), w obiektach, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, usuwa się zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych każdy zarządca lub właściciel ma obowiązek dokonywać kontroli takich przewodów.

Drożność przewodów kominowych należy sprawdzać cztery razy w roku w domach opalanych paliwem stałym (np. węglem, drewnem); dwa razy w roku w domach opalanych paliwem ciekłym i gazowym; co najmniej raz w miesiącu, jeżeli przepisy miejscowe nie stanowią inaczej od palenisk zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych. Z kolei art. 62 ust. 1 pkt 1 c ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane zobowiązuje właścicieli i zarządców bloków mieszkalnych i domów jednorodzinnych do okresowej kontroli, co najmniej raz w roku stanu technicznego instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych) - dodaje st. kpt. A. Szacoń.

W sytuacji kiedy w swoim domu usłyszymy alarm czujki tlenku węgla przede wszystkim nie wolno panikować. W większości przypadków aktywacja czujników tlenku węgla nie jest związana z bezpośrednim zagrożeniem życia, ale nie można jej lekceważyć. Czułość alarmów jest tak dobrana, aby reagowały już stężeniach CO niezagrażających życiu i umożliwiały podjęcie właściwych działań, na długo zanim stężenie czadu osiągnie poziom niebezpieczny dla zdrowia.

Gdy usłyszymy alarm, trzeba ustalić, czy nikt z domowników nie uskarża się na bóle i zawroty głowy, nudności, przemęczenie – symptomy podobne jak przy grypie. Jeżeli wszyscy czują się dobrze, to nie ma bezpośredniej potrzeby wzywania lekarza. Należy natomiast: natychmiast wyjść na świeże powietrze lub otworzyć drzwi/okna w celu przewietrzenia pomieszczeń; jeżeli jest to możliwe odciąć dopływ gazu i wyłączyć wszystkie urządzenia spalające paliwa; ewakuować wszystkie osoby z budynku; wezwać służby ratownicze ( ogólnopolski telefon alarmowy 112) – tłumaczy st. kpt. A. Szacoń.

Lubelscy strażacy w poprzednim sezonie grzewczym interweniowali 166 razy w przypadku pożaru wywołanego nieprawidłową eksploatacją urządzeń grzewczych lub awariami takich urządzeń. W tych przypadkach doszło do śmierci 1 osoby, zaś dwie inne wymagały hospitalizacji. Jednostki ratowniczo-gaśnicze PSP w Lublinie w tym samym czasie interweniowały aż 45 razy w sytuacji, kiedy czujka wykryła stężenie tlenku węgla. W przypadku tych interwencji niestety nie udało się uratować 2 osób, a 19 wymagało pomocy medycznej w szpitalach.

Każdy kto chce zainstalować czujkę, a nie wie gdzie powinna być zainstalowana lub nie umie jej zamontować może prosić o pomoc straż pożarną.