Kolejki na lubelskich cmentarzach

2022-01-27 18:17
Trumna
Autor: dodo71 / CC) / pixabay.com

Największy wynik zakażeń koronawirusem w Polsce został odnotowany 27. stycznia. Resort zdrowia podał informację o 57 659 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia. Największa liczba zakażeń niezmiennie dotyczy województwa mazowieckiego, śląskiego i pomorskiego. Choć liczba zakażeń lawinowo rośnie, to spada liczba zgonów z powodu zakażenia COVID-19. Nie znaczy to jednak, że ich nie ma.

11-ego stycznia w Polsce została przekroczona liczba 100 tys. zgonów. To tak jakby zniknęli wszyscy mieszkańcy Zamościa i Kraśnika. Na cmentarzu na Majdanku w Lublinie - największym cmentarzu komunalnym na Lubelszczyźnie - znajduje się tylko jedna kaplica i jedna sala pożegnań.

W czasie pandemii dochodziło do sytuacji, kiedy nie wszystkie pogrzeby mogły być sprawowane w kaplicy cmentarnej. W tej chwili czas oczekiwania na pogrzeb to 5 dni roboczych, a było nawet 14 - mówi Błażej Rakowski, kierownik administracji cmentarzy komunalnych w Lublinie.

Kolejki spowodowane były faktem, że na największym cmentarzu w Lublinie znajduje się tylko 1 kaplica, a także od dwóch lat funkcjonuje sala pożegnań, w której nie mogą być sprawowane msze, na czym najbardziej zależy rodzinom zmarłego. Sala pożegnań w ubiegłym roku była wykorzystywana ok 140 razy – co stanowi niewielki ułamek w stosunku do ilości odprawianych pogrzebów.

W roku 2020 mieliśmy 1828 pogrzebów, co daje średnio 35 pogrzebów tygodniowo. Natomiast w roku 2021 pogrzebów było dużo więcej bo aż 2208, co daje średnio 42 pogrzeby tygodniowo – dodaje B. Rakowski

Tak długie kolejki do pochówku są zauważalne także na innych cmentarzach, m.in. na ul. Unickiej czy ul. Lipowej - tu kolejki w najgorszym momencie pandemii sięgały od 6 do 10 dni. Wszystko wynika z tego, że w ciągu ostatniego roku mamy znaczny wzrost zgonów, którego nie było od czasów II Wojny Światowej.

W 2020 roku w Lublinie wystawiono 5677 aktów zgonu, a w roku następnym 6726. Średnio co miesiąc w latach ubiegłych wystawiano ok. 500 aktów zgonów, zatem mamy tu sytuację, gdzie mamy 2 miesiące nadmiarowe zgonów w stosunku rocznym - mówi Dariusz Janiszewski, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Lublinie.

Koniec ubiegłego roku to była codzienna informacja o kilkuset zgonach z powodu Covid-19 lub chorób współistniejących. Ale nie wolno zapominać, że wśród zmarłych byli także ludzie, którzy zmarli z innych przyczyn - choroby przewlekłej czy wypadku.

Były dni, gdy dziennie mieliśmy kilkanaście pogrzebów. Tak było np. w listopadzie, gdy jednego dnia mieliśmy 16 pogrzebów, z czego tylko 7 było sprawowanych z mszą pogrzebową w kaplicy cmentarnej, a pozostałe były już od bramy do grobu po wcześniejszej mszy pogrzebowej w kościele parafialnym - wyjaśnia B. Rakowski.

W wielu parafiach w Lublinie dotychczas msze pogrzebowe były sprawowane stosunkowo rzadko - bowiem korzystano z kaplicy na cmentarzu. Obecnie coraz częściej msza pogrzebowa jest sprawowana w kościele parafialnym, a następnie żałobnicy i kapłan spotykają się na cmentarzu, gdzie następuje druga część pogrzebu.

Czas pandemii to moment kiedy niejako musimy dostosowywać duszpasterstwo do zmieniających się warunków. Kościół jest zawsze otwarty dla ludzi. Staramy się tutaj żegnając naszych parafian, aby dbać o to żeby to było pożegnanie godne i jeśli są trudności, na jakie natrafia rodzina zmarłego, to staramy się jako parafia pomagać chociażby w taki sposób- mówi ks. Krzysztof Podstawka, proboszcz parafii pw. bł. Piotra Jerzego Frassati w Lublinie.

Kaplice na wszystkich lubelskich cmentarzach są małe, co oznacza, że w czasie pandemii nie może tam przebywać jednocześnie wielu żałobników.

Tym samym kościoły parafialne zapewniają rodzinom i najbliższym zmarłego spokojne ostatnie pożegnanie - dodaje ks. K. Podstawka.

Liczba miejsc grzebalnych, które są do dyspozycji pod pochówki tradycyjne na cmentarzu komunalnym na Majdanku w granicach istniejącego ogrodzenia, według danych przekazanych przez zarządcę cmentarza wynosi około 5000 miejsc pod groby murowane tradycyjne oraz 1785 pod groby urnowe.

Do tej pory aktualnie roczne zapotrzebowanie wynosiło ok. 500 miejsc pod pochówki tradycyjne, stąd szacowaliśmy, że miejsc powinno wystarczyć na ok. 10 lat. Jednak mając na uwadze, że pochówków w 2021 roku było 2180 (2020 r. - 1791, 2019 r. - 1671) oraz biorąc pod uwagę zmiany demograficzne należy założyć, że pochówków będzie przybywało w latach następnych i miejsca prawdopodobnie może wystarczyć na około 7-8 lat - mówi Monika Głazik z lubelskiego ratusza.

Aktualnie na cmentarzu komunalnym (łącznie z cmentarzem przy ulicy Białej) jest pochowanych jest blisko 70 tys. osób.