Nie przegrywamy ale czujemy niedosyt. Motor zagra z Legią [AUDIO]
Z jednej strony nie przegrali czterech meczów z rzędu ale trzy z nich zremisowali. Motor Lublin czuje niedosyt trzech punktów ale zdobyć je będzie trudno. Najbliższe spotkanie 1 września z Legią Warszawa.
Jak zaznacza lubelskiej drużyny, Mateusz Stolarski: - Musimy mieć podniesione głowy i czujemy niedosyt. Ja sam mam poczucie takiego niedosytu. Z drugiej jednak strony każdy, kto był w Ekstraklasie wie, jak ciężko jest nie przegrać tam czterech meczów z rzędu. To jest ta druga strona medalu. Ja chciałbym skupić się na tym, żeby wygrywać. Mentalność tej drużyny to "wygrać". To jest nasz cel.
- Nie możemy również mieć spuszczonych głów, bo kreujemy, dochodzimy do sytuacji, nie tracimy bramek i rywalizujemy. Myślę, że zmienił się sposób mówienia o Motorze Lublin. Z pewnego kandydata do spadku, który nawet nie ma po co podchodzić do rozgrywek, bo na pewno spadnie, staliśmy się drużyną, o której wypowiadają się naprawdę dobrze trenerzy i piłkarze z innych klubów. Mamy bardzo dużo swoich zalet i chciałbym, żebyśmy płynęli tą falą dobrych emocji i dobrego ładowania akumulatorów do tego byśmy mogli przekuć kolejne mecze "za trzy". Moi piłkarze są mentalnie nastawieni na to i przekonują mnie, że obecna sytuacja to nie jest ich granicą, ona jest znacznie wyżej - podsumowuje Mateusz Stolarski.
Pierwszy gwizdek w meczu Motor - Legia zabrzmi w niedzielę o 14:45. Dodatkowym smaczkiem spotkania będzie fakt, że obecnym szkoleniowcem stołecznego klubu jest Goncalo Feio, który jeszcze wiosną trenował Motor Lublin.