Przełamanie po serii porażek. Motor Lublin wygrał z Zagłębiem Lubin 1-0 [AUDIO]

Mecz z "Miedziowymi" był też pożegnaniem z Areną Lublin w tym sezonie Ekstraklasy. Żółto-biało-niebiescy od pierwszego gwizdka ruszyli do ataku i już w 36 sekundzie meczu otworzyli wynik.
- To była pierwsza taka seria w tym sezonie, gdzie nie wygraliśmy od 3 spotkań i traktowaliśmy to jako wyzwanie, bo każdy z tych meczów był inny. Jak mówiłem na konferencji przedmeczowej – szukaliśmy wspólnego mianownika, aby spróbować zapunktować i dzisiaj bardzo cieszę się z wielu rzeczy. Z wyniku, z gry na zero z tyłu z zarządzania meczem w różnych fazach, bo w meczu mieliśmy bardzo dobre momenty, ale i słabe. Myślę, że gdybyśmy po pierwszej połowie prowadzili 3:0, to nikt by nie miał pretensji. Moją rolą jest pomaganie zawodnikom w takich sytuacjach. Wzięliśmy sprawy w swoje ręce w drugiej połowie. Oczywiście – Zagłębie miało w niej więcej piłki, natomiast my też mieliśmy dwie sytuacje, które powinny zakończyć się bramkami. To, że Zagłębie zaczęło wprowadzać wysokich zawodników, liczyć na stałe fragmenty gry i atakować większą liczbą, to wiadomo, że jak nie trafisz na 2:0, to wtedy robią się problemy - powiedział po spotkaniu trener Motoru, Mateusz Stolarski.
- Jestem dumny z tego, że drużyna, która zapewniła sobie utrzymanie , zdobyła dzisiaj 46. punkt i na ten moment, w ostatnich 4-5 latach, tylko Radomiak był lepszym beniaminkiem. To trzeba docenić. Tak samo jak podziękowania od kibiców, którzy byli też z nami w tych złych momentach - dodał szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich. W sobotę 24 maja w ostatniej kolejce sezonu Motor zagra z Radomiakiem Radom. Początek spotkania o 17:30.