Remis wywalczony w końcówce. Motor Lublin - Wigry Suwałki 1-1

2021-10-18 7:17
Motor Lublin zremisował 1-1 z Wigrami Suwałki
Autor: Motor Lublin

Długo gonili wynik, udało się dopiero w ostatniej minucie zawodów. Tym razem wynikiem 1-1 i podziałem punktów zakończyło się spotkanie z drużyną z Mazur.

- Rywale szybko strzelili gola a my stwarzamy sobie mało sytuacji bramkowych, to jest nasz problem, taka diagnozę po końcowym gwizdku przedstawił trener lubelskich piłkarzy, Marek Saganowski. - Ten wynik nas na pewno nie zadowala, celowaliśmy w trzy punkty, jest kolejny remis. Sytuacji, których sobie stwarzamy jest bardzo mało, dlatego mamy tutaj problem. Pierwsza połowa dobrze ułożyła się pod Wigry. Wiedzieliśmy, że rywale dobrze grają z kontry, nadzialiśmy się na jedną z nich. Pozmienialiśmy w przerwie ustawienie i kilku zawodników. W tej 96 minucie za walkę i poświęcenie, które zawodnicy pokazali jednak zostali nagrodzeni. Było widać, że bardzo im zależy. Szkoda, że gola strzeliliśmy tak późno. Gdybyśmy zdobyli go wcześniej, to bardziej gotowałoby się pod bramką przeciwnika. Zagraliśmy dwoma napastnikami, wycofaliśmy jednego z pomocników, czyli Vitinho. Chcieliśmy zobaczyć, jak to będzie wyglądało. Myślę, że było kilka sytuacji. Fidziukiewicz miał dobrą okazję, Firlej też pracował. Po jednym mikrocyklu jednak nie będzie wszystko tak dobrze funkcjonowało. Cieszy, że wszedł Krzysiek Ropski z bramką. Dla niego i dla nas to ważny gol, bo czołówka nam nie ucieka. Jeden punkt odrobiliśmy do Ruchu, ale nie jestem do końca zadowolony.

Zmiany w taktyce i składzie Motoru przyniosły efekt dopiero w 96-stej minucie, kiedy padła wyrównująca bramka. Motor zagra w następny weekend na wyjeździe zagrożonym spadkiem Sokołem Ostróda. Lubelska drużyna zajmuje 5-te miejsce w drugoligowej tabeli. Żółto-biało-niebiescy do wicelidera - Ruchu Chorzów - odrobili jedne punkt ale prowadząca Stal Rzeszów ma nad Motorem przewagę 11-stu oczek.