Seria zwycięstw trwa. Motor Lublin - Garbarnia Kraków 3-0

3 punkty, 3 bramki i awans na trzecie miejsce w tabeli. Motor idzie za ciosem i dokłada kolejną wygraną z rzędu. Tym razem żółto-biało-niebiescy pokonali na Arenie drużynę ze stolicy Małopolski.
Cieszy postawa defensywy, bo kolejny raz zagraliśmy na zero z tyłu ale podziękowania należą się także zmiennikom - powiedział po końcowym gwizdku trener Motorowców, Marek Saganowski.
- Cieszy kolejne, trzecie zwycięstwo z rzędu, bo ono nas uskrzydla. Dobra ofensywa i obrona to aspekty, które należy podkreślić. Co prawda po pierwszej strzelonej bramce oddaliśmy trochę kontrolę Garbarni, rywale dostali za dużo swobody. Druga połowa to już spokojne ustawienie z naszej strony i dojrzała gra.Wypunktowaliśmy Garbarnię, mogliśmy oczywiście stracić bramkę ale i podwyższyć wynik. Widać, że ten tor, który obraliśmy jest słuszny.
Jak dodał Wojciech Błyszko, który otworzył wynik na Arenie - Cieszę się, że moimi bramkami mogłem pomóc zwyciężyć drużynie. Mój wzrost mogę wykorzystać przy stałych fragmentach gry. Wydaje mi się, że z przebiegu gry byliśmy lepszą drużyną. Co prawda po golu na 1-0 trochę zgaśliśmy ale w drugiej połowie udokumentowaliśmy swoje zwycięstwo.
W kalendarzu meczowym zrobi się bardzo ciasno. Motor zaczyna przygodę z Pucharem Polski, pierwszy mecz z Podbeskidziem bielsko-Biała już w najbliższą środę na lubelskim stadionie.