Tuby, rurki i "kabelek" czyli łączność i nagłośnienie na pielgrzymce [AUDIO]
Dbają by każdy dobrze słyszał konferencje, modlitwy, śpiew i komunikaty służb porządkowych. Na pielgrzymkowym szlaku z Lublina na Jasną Górę swoją rolę ma też służba łącznościowa.
- To odpowiedzialna funkcja - mówi Elwira, która w grupie 6 zajmuje się łącznością. - Odpowiadamy za to, żeby grupę było słychać, by można było tych, którzy czekają przy drodze ubogacać modlitwą i śpiewem. Musimy dbać o to, byśmy wszyscy mogli w grupie sprawnie komunikować się. Dużą pomocą są dla nas pielgrzymi, którzy pomagają nosić sprzęt nagłośnieniowy - dodaje Elwira. - Sprzęt jest wymagający. Trzeba zorganizować osoby, które będą go niosły. Naszym zadaniem są także kwestie techniczne ale jest to nasze poświęcenie dla pielgrzymki - podsumowuje Elwira.
- Jak wygląda sprzęt nagłośnieniowy na pielgrzymce? - To są tuby połączone kabelkami, do tego jest stelaż z plecakiem, by łatwiej nieść sprzęt. Są też wtyczki, żeby podłączyć się do wzmacniacza. Wszystko po to, żeby było nas słychać. Kabelek to rzecz podstawowa, nie może tarzać się po błocie, chodniku czy asfalcie. Dlatego zachęcamy by ten kabelek był pięknie niesiony w dłoniach naszych pielgrzymów - wyjaśnia Kamil, który również odpowiada za kwestie techniczne na szlaku.
Lubelscy pielgrzymi są szósty dzień w drodze. Łącznie na Jasną Górę pokonają 320 kilometrów. Do maryjnego sanktuarium dotrą 14 sierpnia.