Zmiany w trasie Chełmskiej Pielgrzymki Rowerowej Młodych do Rzymu [AUDIO]

Zamiast Słowację i okolic Balatonu na Węgrzech, będzie przejazd przez austriackie Alpy. Cel ten sam - dotrzeć na jednośladach na Jubileusz Młodych w stolicy Włoch.
Przygotowania do pielgrzymki trwają. Powiedzmy na jakim są teraz etapie? Jaka jest też nowość, zmiana związana z tymi przygotowaniami do ważnej, wyjątkowej wyprawy w szczególnym jubileuszowym roku?
- Trzeba przyznać, że nasza grupa chełmska jest coraz bardziej rozpoznawalna nie tylko na wschodzie, ale i w całej Polsce. Dopytują się o nas różne grupy rowerowe z innych miast. Pytają się jak organizujemy pielgrzymkę, jaki mamy budżet, jaka jest trasa, jakie są noclegi. U nas właśnie w temacie trasy i noclegów nastąpiły pewne. Pierwotnie planowaliśmy jechać na bardziej południowo-wschodnie Europą, czyli Słowacja, Węgry, w tym Jezioro Balaton i Budapeszt, dalej Słowenia a następnie Włochy. Nasz logistyk Darek Domański, który zajmuje się zawsze przygotowaniem trasy, postanowił zrobić nam niespodziankę i wybrał nam wersję trasy, której jeszcze nigdy nie jeździliśmy. Tą, o której mówiłem, już jeździliśmy w 2017 roku do Rzymu. Zaproponował trasę przez Czechy, Austrię i Włochy. No i tak tę trasę już przygotowuje. Dystans jest mniej więcej ten sam, czyli niecałe 2000 km. Czas trwania pielgrzymki także nie uległ zmienia, czyli dwa tygodnie. No ale przejazd przez Alpy czy przez Wiedeń jest niesamowitym doświadczeniem, przeżyciem porównywalnym do ostatniej pielgrzymki rowerowej do Fatimy, gdzie jechaliśmy przez Paryż czy Santiago de Compostella i w końcu by dotrzeć do Fatimy - mówi ksiądz Karol Mazur, chełmski duszpasterz młodzieży i organizator pielgrzymki.
Na jakim etapie obecnie są przygotowania do pielgrzymki?
- Tutaj jest tak, że przygotowujemy się bardzo, angażujemy się w wyjazd. Mamy co miesiąc spotkania, które są raz w miesiącu. Spotykamy się online przez Google Meet, rozważamy tematy z "Spotkajmy się ze Słowem", to przygotowane konspekty przez Krajowe Biuro Organizacji Światowych Dni Młodzieży. Później przez pół godziny rozmawiamy o różnych rzeczach rowerowych, technicznych związanych z naszą pielgrzymką. Wiemy na pewno, że będzie nas koło 15 osób. Być może będzie nas więcej, jeżeli dołączą się ludzie z innych krańców Polski, z innych grup rowerowych. Na pewno będą nam towarzyszyć dwa busy, jeden bagażowy, drugi osobowy jako zaplecze takie dodatkowe. Teraz jesteśmy na etapie tworzenia regulaminu i pisania formularza na zapisy, bo już uczestnicy wpłacają składki, więc to wszystko idzie tak jak należy. Wkrótce już będziemy kupować bilety i w zasadzie wtedy już listę zamkniemy. Bilety na powrót samolotem z Rzymu do Warszawy - dodaje.
Czy obecna pora zimowa, oznacza, że w grę wchodzi raczej rowerek stacjonarny w domu bądź trenażer? Czy uczestnicy ćwiczą też na świeżym powietrzu, gdy zima trochę płata figle?
- Mamy różnych uczestników w naszej liście pielgrzymkowej. Mamy takiego katechetę z Pruszkowa, który na przykład swego czasu codziennie dojeżdża do szkoły 20 km. No i jak jest już zima bezpośrednio to rezygnuje z jazdy rowerem. Kto może to trenuje na trenerze, kto nie ma takich możliwości, no to ogólnie utrzymuje jakąś aktywność fizyczną, żeby mięśnie nie zastygły - podsumowuje.
Pielgrzymi wyruszą na rowerach z Chełma 14 lipca by od 28 lipca do 3 sierpnia uczestniczyć w Jubileuszu Młodych w Rzymie. Do tego czasu spotykają się online, by poznawać Słowo Boże i wymieniać uwagi organizacyjne. Na wiosnę planują również wspólny obóz treningowy.