Lekcja historii i modlitwa w obozie w Sachsenhausen
"Mamy o tym pamiętać i pamięć tę przekazać następnym pokoleniom, jeśli my zamilkniemy , kamienie wołać będą, nie będziemy znali własnej historii - powróci do nas" - mówił do młodych ludzi w obozie w Sachsenhausen abp Wiesław Śmigiel.
Blisko 100 uczniów i studentów z Krakowa, Ciężkowic, Olkusza, Szczecina przybyło do dawnego niemieckiego obozu nazistowskiego w Sachsenhausen, by zobaczyć miejsce kaźni. Obecnie znajduje się tam muzeum historyczne. Okazją do spotkania była 85. rocznica uwięzienia 169 naukowców krakowskich uczelni. Do KL Sachsenhausen trafiło w czasie II Wojny Światowej około 60 tysięcy osób. 12 tysięcy zmarło w tym miejscu.
"Pierwszy raz jestem w takim miejscu, jest ono straszne, ale jestem zadowolona, że mogę tu być, by pamięć o tych ludziach przetrwała - powiedziała Radiu Plus jedna z uczennic Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie. Właśnie dwie klasy z tej szkoły wzięły udział w tej wizycie. Uczestniczyli w niej takze potomkowie więźniów tego obozu m.in Anna Urbańczyk, córka profesora Stanisława Urbańczyka - językoznawcy, który napisał wspomnienia z obozu.
"Pamięć o tym miejscu chcemy przekazać następnym następnym pokoleniom nie po to, by pielęgnować nienawiść, a by znać swoją historię i by przebaczyć, by nie nosić w sobie nienawiści, bo zło można zwyciężyć tylko dobrem" - mówił wczsie mszy świętej w dawnej pralni obozowej metropolita szczecińsko-kamieński abp Śmigiel.
Poniżej rozmowy z organizatorami, uczniami i nauczycielem oraz słowo abpa Wiesława Śmigla.
Listen to "wizyta młodzieży w KL Sachsenhausen" on Spreaker. Listen to "abp Wiesław Śmigiel w Sachsenhausen" on Spreaker.