Antyterrorystyczne zapory na Trakcie Królewskim

Oferty w przetargu na ich montaż otworzył właśnie Zarząd Dróg Miejskich. Będą to zapory mobilne. Będzie je można demontować.
Do tej pory podczas zamykania Traktu Królewskiego w weekendy stosowano żółte bariery betonowe. Jednak według drogowców, okazało się, że tego typu bariery nie są optymalnym rozwiązaniem z uwagi na charakter ciągu ulic. Traktem często przemieszczają się przemarsze i protesty, wtedy potrzebne jest udostępnienie większej szerokości jezdni, by przepuścić tłum. W związku z tym ZDM jest zmuszony do wywożenia i przywożenia barier betonowych przy każdej takiej sytuacji. Urzędnicy stwierdzili, że trzeba zastosować nowoczesne rozwiązanie, które pozwolą bez użycia ciężkiego sprzętu na udostępnienie przejścia lub przejazdu przez zabezpieczenia.
Bariery staną na Nowym Świecie i Krakowskim Przedmieściu. Zapory w pozycji otwartej będą miały wysokość maksymalnie 12 centymetrów i pozwolą na przejazd każdego typu pojazdu. W pozycji zamkniętej będą miały wysokość do 120 centymetrów i umożliwią przejście pieszych i przejazd rowerzystów. Muszą też wytrzymać uderzenie pojazdu o masie około 7 ton z prędkością około 48 km/h pod kątem zbliżonym do 90 stopni, a także nie pozwolą na przedostanie się takiego pojazdu w strefę chronioną.
Do obsługi barier szkoleni będą przedstawiciele służb porządkowych i służb miejskich. Miasto zarezerwowało na to w budżecie kwotę 1,2 mln zł. Do przetargu stanęły trzy firmy, jednak oferta jednej z nich zostanie najprawdopodobniej odrzucona, bo nie spełnia wymogów formalnych. Dwie pozostałe oferty oscylują w granicach 2 milionów złotych. Choć są to kwoty wyższe niż budżet, drogowcy liczą na rozstrzygnięcie przetargu. Zwycięzca przetargu będzie miał od momentu podpisania umowy - cztery miesiące na jej wykonanie.