Będzie wniosek o zamknięcie stadionu Legii

2014-03-03 18:40
Do spotkania podopieczni Henninga Berga przystąpią w osłabieniu
Autor: www.wikipedia.pl

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapowiada złożenie wniosek o zamknięcie stadionu Legii do końca rundy wiosennej. Wszystko po burdach, do jakich doszło w trakcie meczu z Jagiellonią Białystok...

Mecz został przerwany przez przedstawiciela Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego m.st. Warszawy. Policja wystąpi z wnioskiem do wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego o zamknięcie stadionu Legii do końca rundy wiosennej. Policja skieruje też prośbę do Ekstraklasy o objęcie zakazem wyjazdowym kibiców Jagiellonii i Legii do końca sezonu oraz złoży zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez organizatora w związku z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych. Jak mówi rzecznik MSW - policjanci pojawili się na trybunach trzy minuty po prośbie organizatora o interwencję. Musieli sforsować bramę, ponieważ nie było przy niej pracownika ochrony, a gdy się pojawił, oświadczył, że nie ma klucza. Z policyjnych ustaleń wynika, że jeszcze przed rozpoczęciem meczu kibice Jagiellonii rzucili dwie petardy hukowe w kierunku stref buforowych, jedna z nich eksplodowała w niewielkiej odległości od pracownika służby organizatora. Kolejna wybuchła niedaleko od mężczyzny z dzieckiem. Pół godziny po rozpoczęciu meczu kibice z Białegostoku wchodzili na ogrodzenie oddzielające sektory gości od strefy buforowej i usiłowali doprowadzić do konfrontacji z warszawskimi kibicami. W pewnym momencie pseudokibice Legii wyłamali bramkę ewakuacyjną i doprowadzili do bójki z kibicami Jagiellonii. Wśród zatrzymanych jest dwóch kibiców Legii oraz 36 kibiców Jagiellonii, w tym dwóch nieletnich. MSW stoi na stanowisku, że odpowiedzialność za zamieszki spoczywa organizatorze imprezy, który nie zadbał o bezpieczeństwo kibiców.