Dwie osoby zatrzymane po uprowadzeniu 18-latki

Mężczyzna i kobieta kazali dziewczynie kopać grób w lesie. Miała to być zemsta za złożenie zeznań. Sprawcy zostali zatrzymani, a ofiara uwolniona.

Na komisariacie w Konstancinie - Jeziornie zgłoszono porwanie młodej kobiety, którą siłą wciągnięto do czerwonego seata. Kierowca z piskiem opon ruszył z jednej z ulic w kierunku Góry Kalwarii. Policjanci szybko odnaleźli uprowadzoną kobietę.18-latka wyjaśniła, że za stoją 34-latek oraz jego 46-letnia partnerka, których zna osobiście. To co zrobili miało być zemstą za niekorzystne zeznania, obciążające 46-latkę. Okazało się, że 18-latka nie tylko została siłą wciągnięta do auta, ale również wywieziona do lasu, w którym na oczach pary miała kopać dla siebie grób.

Para szybko została zatrzymana. Na jaw wyszło, że na sumieniu mają o wiele więcej niż to jedno zdarzenie. Okazało się, że para odpowiedzialna jest również za groźby karalne, które kierowali w stosunku do 39-letniej kobiety, a także kradzież 11 - miesięcznego psa należącego do jeszcze innej kobiety, który został odzyskany. Mężczyzna i kobieta usłyszeli zarzuty - na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec nich trzy miesiące aresztu.