To ostatni moment na uratowanie rodzimej pszczoły kampinoskiej

2024-04-30 9:01
Pszczoła
Autor: Marta Komorowska

Powodem jest przywożenie na Mazowsze egzotycznych rodzin i mieszanie się ras. O zachowanie rodzimej pszczoły walczy Stowarzyszenia Kampinoska.

Na terenie Kampinosu istnieje zakaz hodowli innych pszczół niż kampinoska. Jednak prawo nie działa. W praktyce nie ma kontroli i kar, a pszczelarze wybierają do uli łatwiejsze rasy. Trzeba rozprawić się z mitami na temat pszczoły kampinoskiej – przyznaje Zbigniew Kamiński z SGGW. Przy kampinoskiej trzeba pracować z dymem, to jest prawda. Ale jest odporna na choroby, które teraz są dużym problem w pasiekach.

Przez lata na terenie Mazowsza kampinoska była jedyną pszczołą, teraz zostało jej tylko 80 rodzin. Jednak to są mieszańce, czystej linii już nie ma - przyznaje Patrycja Sołtysik ze Stowarzyszenia Kampinoska. Stowarzyszenie podjęło się odnowienia i zachowania rodzimej pszczoły. Zachęca też okolicznych pszczelarzy do podobnych działań.

O sprawie wiedzą pszczelarze - naukowcy. Jednak przyznają, że zakazy nic nie dadzą. Dr Michał Kolasa z Instytutu Zootechniki Państwowego Instytutu Badawczego twierdzi rozwiązaniem jest tylko praca u podstaw i edukacja pszczelarzy.

Pomocą byłaby dobra promocja produktów od pszczoły kampinoskiej, np. miodu kampinoskiego – podpowiada Zbigniew Kamiński z SGGW.

Na razie nad zachowaniem kampinoski pracuje Patrycja Sołtysik razem z dr Łucją Skonieczną, która w swojej pasiece zachowała rezerwę genetyczną tej linii. Ich działania można śledzić w mediach społecznościowych jako Stowarzyszenie Kampinoska. Tam też są linki do zbiórki na ten cel.

Więcej o ratowaniu pszczoły kampinoskiej usłyszysz w materiale Marty Komorowskiej:

Listen to "To ostatni moment na uratownie pszczoły kampinoskiej" on Spreaker.