Warszawa kupi dwa nowe Chude Wojtki
To statki, dzięki którym spod dna Wisły pobierana jest woda. Potem trafia ona do kranów. Obecnie działają dwie takie jednostki.
Z uwagi na zmiany klimatu i suszę konieczne jest rozszerzenie floty o nowe jednostki, które wzmocnią efektywność wiślanych ujęć wody. Równie ważne jest zabezpieczanie infrastruktury krytycznej w urządzenia i instalacje gwarantujące niezawodność działania. Dwa dodatkowe statki kosztować mają ponad 60 milionów złotych. Umowa w tej sprawie została już podpisana z firmą, które je zaprojektuje, wybuduje i dostarczy do stolicy.– mówił Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy, dziękując jednocześnie za ciężką pracę marynarzom służącym we flocie MPWiK.
"Chude Wojtki" odpowiadają za spulchnianie złóż infiltracyjnych czyli wtłaczanie wody pod ciśnieniem w warstwę żwirową i piaskową, by infiltracja mogła być efektywna. Podczas tego procesu usuwana jest najbardziej zanieczyszczona warstwa piachu. Dzięki temu woda drenami dostaje się do "Grubej Kaśki" i dopiero stamtąd jest przekazywana do zakładów uzdatniających. Aby do kranów mieszkańców dostarczyć wodę wysokiej jakości, musi niekiedy upłynąć nawet 60 godzin. Prace projektowe i budowa jednostek mają potrwać 3,5 roku. Nazwa "Chudych Wojtków" jest nawiązaniem do... pracującego w MPWiK inżyniera – szczupłego i wysokiego Jerzego Wojtkowskiego, który w latach 60. opracował technologię hydraulicznego spulchniania złoża filtracyjnego.