Zarząd Dróg Miejskich zaczął skanowanie ulic

Na ich bazie powstanie trójwymiarowy model warszawskich dróg. Pozwoli to na przykład na przeprowadzenie precyzyjnych pomiarów bez wychodzenia zza biurka oraz identyfikację wszystkich obiektów – w tym znaków drogowych czy reklam. To ułatwi pracę urzędnikom.
Na stołecznych drogach można spotkać samochód z kamerami i skanerem na dachu. W ciągu kilku tygodni sfotografuje i zeskanuje 800 km podlegających nam ulic i przyległego do nich terenu do 21 metrów od krawędzi jezdni. Z pomocą tych zdjęć i skanów powstaną ortofotomapa i trójwymiarowy model drogi. Zdjęcia zostaną wykonane w rozdzielczości umożliwiającej odczytanie z odległości 15 metrów napisów z czcionki o wysokości 5 centymetrów. Całe 800 km dróg zostanie sfotografowane w określonym czasie. Dzięki temu będziemy to aktualny obraz dla wszystkich ulic. Z kolei odległość między wykonaniem kolejnych zdjęć nie przekroczy 5 metrów. Ponadto każde zdjęcie będzie musiało być skojarzone ze współrzędnymi geograficznymi z dokładnością do 10 centymetrów.
Drogi zostaną też zeskanowane w trzech wymiarach, co pozwoli utworzyć tak zwane chmury punktów. Dzięki nim drogowcy zyskają dokładne odwzorowanie nie tylko ulic i pasa drogowego, ale także wszystkich zeskanowanych obiektów z dokładnością do 2 centymetrów. To dokładne dane przestrzenne wszystkich elementów drogi – długość, wysokość, głębokość – które będzie można wykorzystywać przy pracy. Specjalny algorytm rozpozna: znaki drogowe i oznakowanie poziome, słupy, sygnalizatory, skrzynki techniczne, ale też reklamy i inne obiekty umieszczone na drodze. Każdy z tych obiektów będzie odpowiednio opisany.
To wszystko ułatwi kontrolę tego, które reklamy funkcjonują bez zezwolenia. Znacznie ułatwi również projektowanie, skracając czas potrzebny do zinwentaryzowania stanu obecnego. Model umożliwi również szybką weryfikację przekroju drogi, w tym wysokości krawężnika, spadku i kierunku odpływu wody czy nierówności w nawierzchni.