Marcin Horała w Sednie Sprawy: lex TVN? Kapitał amerykański ma spółkę-słupa w schowku na miotły

Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji nie jest zemstą na TVN, mówi Marcin Horała. Wiceminister infrastruktury dodaje, że zmiana ma na celu zlikwidowanie luki w prawie, która pozwala amerykańskiemu kapitałowi działać za pośrednictwem "spółki-słupa w schowku na miotły."

Jacek Prusinowski, prowadzący Sedno Sprawy, zapytał wiceministra Horałę, czy nowelizacja ustawy o KRRiT to zemsta na TVN?

- Nie - odpowiedział gość programu.

Gospodarz audycji zapytał zatem, jakiego innego podmiotu medialnego będzie dotyczyło to prawo.

- Prawo to są normy generalne, nie indywidualne i będzie dotyczył każdego podmiotu, również tego, w którym się znajdujemy - powiedział wiceminister. - On również ma swojego właściciela. Gdyby kiedyś ten właściciel chciał sprzedać swoje udziały firmie spoza Unii Europejskiej, to będzie ona podlegała tym ograniczeniom, które już obowiązują. Tylko jest w nich pewna dziura: jeżeli ktoś zarejestruje spółkę na słupa w Unii Europejskiej, która niczym się nie zajmuje tylko przeniesieniem tej własności, stuprocentową spółkę spoza Unii, to wtedy jest uznawane, że jest to spółka z Unii, to już jest kapitał unijny. To jest luka w prawie, a zasada jest taka jaka była..

Jedyny przykład, który pan minister może podać to jest rzeczona telewizja - wskazał Jacek Prusinowski. Kto jeszcze korzysta z tej luki?

- Nie jestem szczególnym znawcą rynku medialnego, a głośno jest o tej jednej, więc tą jedną znam, że faktycznie z takiej luki korzysta - powiedział Horała. - To jest kapitał pozaunijny, amerykański, który ma bodajże w Holandii na słupa, spółka która tam się mieści w schowku na miotły, która jest tylko po to żeby się przerejestrować i mieć media w Polsce.