Paralotniarz już w Polsce
Paralotniarz, który nielegalnie przeleciał na Białoruś, wrócił do Polski. Zatrzymany przez białoruskie służby dwa tygodnie temu 26-latek został przekazany Polskiej Straży Granicznej na przejściu w Kuźnicy
Został zwolniony, ale ma stawić się za kilka dni żeby złożyć wyjaśnienia. Białorusini znaleźli przy mężczyźnie radiostację, smartfon, latarkę, apteczkę i pieniądze. Tłumaczył funkcjonariuszom, że stracił w powietrzu orientację w terenie. Zanim 26latek został przekazany Polskim pogranicznikom, trafił do białoruskiego aresztu i został ukarany grzywną. Kara pieniężna za nielegalne przekroczenie granicy grozi mu również w Polsce. To nie pierwszy przypadek nielegalnego przekroczenia granicy drogą powietrzną. Trzy lata temu dwaj Szwajcarzy wlecieli na Białoruś samolotem i zrzucili nad Mińskiem pluszowe misie z apelem o wolność słowa. Udało im się wrócić zanim zareagowało białoruskie lotnictwo.