Bydgoska ProNatura nie odbierze śmieci z Torunia

Od wtorku zawiesi przyjmowanie odpadów. To z powodu zaległości jakie ma toruńskie MPO. Spółka z Bydgoszczy nie zamierza narażać się na straty.

Według ProNatury - Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Toruniu zalega z opłatami za wykonane usługi. Powiedział o tym bydgoskiej prezes spółki - Konrad Mikołajski. Spółka twierdzi, że MPO nie zapłaciło do tej pory w pełni za dwie faktury. Z pierwszej z 31 stycznia - zalega na kwotę 137 tysięcy złotych, z drugiej z 28 lutego - 114 tysięcy. Dlatego stacja przeładunkowa w Toruniu zostanie zamknięta 20 kwietnia. ProNatura przyznaje, że zaległości nie są ogromne, ale dotyczą zaledwie dwóch miesięcy. Tolerowanie takiej sytuacji w dłuższej perspektywie oznaczałoby straty dla firmy. Toruń z kolei tłumaczy się, że nie płacił w pełni za odbiór odpadów bo wciąż trwają cenowe negocjacje. Zawieszenie odbioru uważa za szantaż ze strony ProNatury.