Naukowiec Collegium Medicum tłumaczy się z nagrania, które wyciekło do mediów

2021-03-10 8:07
Jeden z budynków Collegium Medicum w Bydgoszczy
Autor: fot. Wikipedia

Profesor Michał Szpinda wydał oświadczenie. Potwierdził, że rozmowa, która wyciekła do mediów miała miejsce. Wyjaśnia dlaczego użył słów "studenci kombinują".

Kierownik Katedry Anatomii Prawidłowej Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy skierował oświadczenie do rzecznika dyscyplinarnego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dokument upubliczniła sama uczelnia.W nim profesor Szpinda oświadczył, że nagranie jest zgodne z przeprowadzoną rozmową. Według niego słowa "studenci kombinują" odnoszą się do nagłego wzrostu zdawalności kolokwiów i egzaminów z anatomii. Jak napisał: "Kolokwia i egzaminy zdawane przez studentów on-line wyróżniają się zdawalnością na poziomie 95-100 proc. Przed wybuchem pandemii na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat poziom zdawalności kolokwiów i egzaminów z anatomii w pierwszym terminie przeprowadzonych stacjonarnie wynosił średnio 55-65 proc.". Dodał też, że "całość nagranej rozmowy nie skupiała się na zaniżaniu zdawalności. Wręcz przeciwnie, jego rozmówcy wykazywali troskę, w jaki sposób przywrócić rzeczywistą weryfikację wiedzy sprawdzanej metodą on-line". Przypomnijmy, po zdalnym wykładzie z anatomii 1 marca doszło do rozmowy w gronie trzech naukowców. Uczestniczyli w nim profesor Szpinda oraz profesor Janusz Moryś z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i dziekan Wydziału Lekarskiego CM UMK profesor Zbigniew Włodarczyk. Nie wyłączyli mikrofonu i rozmowy wysłuchali studenci. Jej nagranie zostało przekazane mediom. Profesor Szpinda został zwieszony w pełnieniu funkcji koordynatora przedmiotu, a rzecznik dyscyplinarny wszczął postępowanie wyjaśniające. msi/pap