Radom świętował 50. rocznicę rozpoczęcia peregrynacji kopii Cudownego Obrazu Jasnogórskiego

2022-06-20 15:30
Kopia obrazu jasnogórskiego
Autor: Michał Kaczor/Radio Plus Radom

Bp Marek Solarczyk przewodniczył w weekend obchodom 50. rocznicy rozpoczęcia peregrynacji kopii Cudownego Obrazu Jasnogórskiego. To właśnie przed radomską katedrą Opieki Najświętszej Maryi Panny, po 6 latach uwięzienia przez komunistyczne władze, na szlak nawiedzenia wróciła kopia Cudownego Obrazu Jasnogórskiego.

Uroczystości rozpoczęły się już w piątek wieczorem od wprowadzenia obrazu do katedry. W programie był Apel Jasnogórski, a następnie odbyło się czuwanie nocne poszczególnych grup. O północy mszy św. przewodniczył bp Marek Solarczyk. W trakcie liturgii modlono się za powołanych do służby Bożej oraz w intencji nowych powołań.

Centralna msza św. rocznicowa odbyła się w sobotę. W liturgii został użyty ten sam kielich (na co dzień znajdujący się w muzeum katedralnym), który był podczas mszy św. 18 czerwca 1972 roku. Wtedy kazanie wygłosił kard. Stefan Wyszyński, a Eucharystii przewodniczył kard. Karol Wojtyła.

- Dzisiaj wspominając minione 50 lat chcemy ożywić nasze serca z jasnością naszego umysłu, spojrzeć i przywołać, że przed 50 laty obraz, który wrócił na szlak peregrynacji po 6 latach zamknięcia na Jasnej Górze, był wnoszony przed kościół mariacki, dzisiejszą katedrę, przez św. Jana Pawła II, bł. Stefana Wyszyńskiego, sługę Bożego biskupa Piotra Gołębiowskiego. Był obecny również sługa Boży ks. Roman Kotlarz i niezliczone rzesze mieszkańców Radomia i diecezji - mówił bp Solarczyk witając zgromadzonych.

Na koniec mszy świętej odbyło się odnowienie Ślubów Jasnogórskich. W obchodach 50. rocznicy rozpoczęcia peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej wzięło udział wiele osób, które pamiętają wydarzenie z 18 czerwca 1972 roku. 8 lat miał wówczas biskup Piotr Turzyński. - Ten moment bardzo pamiętam. Przyszliśmy z moimi kochanymi rodzicami przed katedrę. Był olbrzymi tłum. Stałem z tatą i siostrą. Widziałem jak w wielkim tłumie wysoko idą ramy. One zaczęły dochodzić do katedry i nagle nastało z tyłu wielkie poruszenie, że idzie jeszcze obraz - wspominał biskup Piotr.

Źródło: Radio Plus Radom