[RELACJA] Historia Piety Skrzatuskiej nadal kryje wiele tajemnic

2025-05-26 12:08
ks. Tadeusz Ceynowa, dyrektor Archiwum Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej
Autor: Alicja Górska ks. Tadeusz Ceynowa, dyrektor Archiwum Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej

„450 lat Piety w Sanktuarium Skrzatuskim” to tytuł konferencji naukowej, która odbyła się w Skrzatuszu. Prelegenci podzielili się swoimi nowymi odkryciami i przypuszczeniami, dotyczącymi historii tej zabytkowej figury.

„450 lat Piety w Sanktuarium Skrzatuskim” to tytuł konferencji naukowej, która odbyła się w Skrzatuszu. Wśród prelegentów byli historycy sztuki i osoby zajmujące się konserwacją zabytków. Wydarzenie to wpisuję się w obchody tego jubileuszu w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Konferencja rozpoczęła się wykładem ks. prof. UMK Jana Perszona "Sanktuarium jako miejsce święte". Następnie głos zabrał ks. dr hab. Janusz Nowiński SDB z UKSW "Substancja zabytkowa cudownej figury Matki Bożej Skrzatuskiej i dzieł z nią związanych, świadectwem jej historii i kultu". Kolejny wykład "Konserwacja Piety ze Skrzatusza w świetle badań technologicznych" przedstawiła Magdalena Rogowska-Machulec z muzeum w Zamku Królewskim w Warszawie. Wśród prelegentów byli także ks. prof. Adam Rybicki z KUL-u oraz ks. prof. Jan Pietrzykowski SDB, ks. dr Tadeusz Ceynowa z Wydziału Teologicznego US, dyrektor Archiwum Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej. W konferencji uczestniczył biskup Krzysztof Zadarko, administrator diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

"Bogu dzięki, że mamy ten jubileusz 450-lecia obecności piety w Skrzatuszu. Daje nam mnóstwo inspiracji, przynagla nas, abyśmy znowu zwrócili uwagę na Skrzatusz. Kult maryjny jest podstawą naszego bycia w Kościele, szczególnie w Polsce. Ta lekcja historii jest nam dziś bardzo potrzebna z punktu widzenia diecezji, ponieważ sanktuarium istnieje tutaj od samego jej początku, erygowane przez pierwszego biskupa Ignacego Jeża. To miejsce ciągle nas inspiruje, wywołuje zainteresowanie, także pod względem naukowym i badawczym. Do odkrycia mamy wciąż archiwa, szczególnie w Poznaniu. Chcemy zrozumieć, jak kształtowała się tutaj pobożność maryjna i jak dzięki temu sanktuarium przetrwał katolicyzm na tych ziemiach  – mówił bp Krzysztof Zadarko.

W konferencji naukowej, dotyczącej Piety Skrzatuskiej z okazji 450-lecia jej obecności w Skrzatuszu, uczestniczył biskup Krzysztof Zadarko, administrator diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej
Autor: Alicja Górska W konferencji naukowej, dotyczącej Piety Skrzatuskiej z okazji 450-lecia jej obecności w Skrzatuszu, uczestniczył biskup Krzysztof Zadarko, administrator diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej

"Pieta ze Skrzatusza jest w tym regionie jedynym nobliwym, XV-wiecznym zabytkiem. Rzeźba ta jest dobrze zachowana, ma swoje ciekawostki. To, co jest jej walorem, to dobrze udokumentowana jej historia, miejsce pochodzenia i cała nowożytna historia, związana z tym, że Skrzatusz- sanktuarium i architektura ją otaczająca powstały na bazie kontrreformacji, kiedy to figury średniowieczne obrastały kultem. Rzeźba uchodząca za cudowną, związane z nią legendy i historie też są dość typowe, ale to wszystko tworzy bardzo interesujący kontekst. Była zniszczona i naprawiana, więc nie wyglądała pierwotnie tak, jak dziś wygląda. Jest więc trochę spekulacji. Na pewno jest to obiekt bardzo interesujący" - tłumaczy dr Adam Soćko z Instytutu Historii Sztuki UAM w Poznaniu.

Wśród prelegentów konfernecji była Magdalena Rogowska-Machulec z muzeum w Zamku Królewskim w Warszawie, która uczestniczyła w zespole konserwatorskim skrzatuskiej Piety w l. 2012-2013
Autor: Alicja Górska Wśród prelegentów konfernecji była Magdalena Rogowska-Machulec z muzeum w Zamku Królewskim w Warszawie, która uczestniczyła w zespole konserwatorskim skrzatuskiej Piety w l. 2012-2013

"To jest niesamowita rzeźba, wielowymiarowa. Z jednej strony stanowi ważny zabytek. Jest też obiektem kultu, a więc trzeba było przywrócić mu godność liturgiczną. Chodziło głównie o kolorystykę gotycką. W toku badań udało się zidentyfikować pigmenty użyte pierwotnie. Nie była to łatwa praca, bo wielokontekstowa z udziałem wielu rzeczoznawców z zakresu historii sztuki, konserwacji, historii i teologii"- wyjaśniała Magdalena Rogowska-Machulec, konserwator sztuki przy Zamku Królewskim w Warszawie. 

W Piecie Skrzatuskiej znajdują się elementy wtórne, które uzupełniają figurę o te części, które zostały wcześniej zniszczone. W roku 1986 roku gdański rzeźbiarz Stanisław Wyrostek wykonał brakujące elementy, barokizujace rzeźbę. Są to elementy rąk, nóg Jezusa oraz dłoni Maryi. "Najstarsza część rzeźby, to jest postać Maryi, ława oraz baza. To są te najstarsze części, oryginalne. Podobnie tors Jezusa i być może twarz Jezusa"- wyjaśnia Magdalena Rogowska-Machulec, konserwator sztuki przy Zamku Królewskim w Warszawie. Uczestniczyła w zespole konserwatorskim, który prowadził badania i konserwację Piety w latach 2012-2013. Wtedy to przywrócono jej pierwotne gotyckie barwy.

Listen to "Relacja z konfernecji naukowej w Skrzatuszu" on Spreaker.

Organizatorem konferencji naukowej jest Diecezja Koszalińsko-Kołobrzeska, Instytut Nauk Teologicznych Uniwersytetu Szczecińskiego oraz Sanktuarium w Skrzatuszu.

Patronat medialny sprawowało Radio Plus Koszalin.

Zapowiedź konferencji i rozmowa z ks. dr. Tadeuszem Ceynową w Radiu Plus [TUTAJ]