Nowy Dworzec Główny... oczarował podróżnych!
Lśni nowością! Od piątku możemy już korzystać z podziemnego dworca kolejowego w Krakowie. Zarówno na miejscowych jak i przyjezdnych zrobił dobre wrażenie.
To pierwszy w Polsce dworzec kolejowy w całości zlokalizowany pod powierzchnią torów i peronów. W piątek pierwszych gości przywitał prezydent miasta Jacek Majchrowski. - Gdy ktoś przyjeżdża po raz pierwszy do nowego miejsca, to zawsze bardzo ważną rzeczą jest pierwsze wrażenie. I to pierwsze wrażenie dla kogoś, kto przyjeżdża pociągiem do Krakowa będzie wspaniałe - mówił. Dworzec kosztował ponad 130 mln złotych. Zajmuje12 tysięcy metrów kwadratowych. - Na tej przestrzeni znajdziemy 28 kas, biletomaty, infomaty, powierzchnie sanitarne, pomieszczenie dla rodzica z małym dzieckiem, a nawet prysznice - mówi Jarosław Bator, dyrektor zarządzający do spraw nieruchomości PKP S.A..- Jest też oczywiście powierzchnia komercyjna. Budowa dworca opóźniła się o ponad 1,5 roku. Pierwszy termin oddania obiektu był jeszcze przed Ero 2012! Ale pierwsi podróżni przyznają, że było na co czekać. - Jest piękny! Wygląda jak małe miasteczko. Jak zjechaliśmy tu windą, to byliśmy w szoku, ładnie dobrane kolory, bardzo estetycznie - mówili w pierwszy weekend po otwarciu reporterowi Radia Plus, Tomaszowi Zielenkiewiczowi. A dla sentymentalnych - w holu części komercyjnej nowego dworca postawiono popularny globus, który do 2004 roku stał przy przejściu podziemnym na obecnym placu Jana Nowaka Jeziorańskiego. Po 10 latach znów można umówić się na spotkanie "pod globusem"!
