Caritas: potrzebne wsparcie dla "Pierwszego kroku"

Pieniędzy na stypendia dla 18. uczniów w Aleppo w Syrii brakuje w kasie programu "Pierwszy krok". Prowadzony wspólnie przez Caritas Archidiecezji Łódzkiej i łódzkie Stowarzyszenie Dom Wschodni - Domus Orientalis zakłada finansowanie kształcenia młodych Syryjczyków.

"Pierwszy krok" trwa już niemal dwa lata. Dzięki dotychczasowej hojności łodzian i wiernych z całej diecezji naukę w dobrych szkołach może kontynuować 320 dzieci w Aleppo w Syrii kolejnych 40 w Bejrucie w Libanie - przypomina Tomasz Kopytowski, rzecznik Caritas w Łodzi.

Z wypłacanych rodzinom dzieci stypendiów opłacane są m. in. czesne w szkołach, opłacane są dojazdy do szkół czy też dodatkowe lekcje wyrównawcze. Zawsze ze środków, które pozostają w ramach programu, udaje się również ufundować wyprawkę szkolną, którą dzieci otrzymują raz w roku.

Składane przez wiernych lub całe wspólnoty parafialne deklaracje w pewnym momencie wygasają. Może się okazać, i tak stało się właśnie teraz, że brakuje pieniędzy na kontynuację wsparcia. Dlatego Caritas prosi kolejnych potencjalnych darczyńców o zaangażowanie - podkreśla Tomasz Kopytowski.

Program "Pierwszy krok" jest wtedy efektywny, jeżeli trwa w czasie. W tym momencie potrzebujemy pilnie darczyńców dla 18. dzieci, które otrzymają stypendium przez kolejny rok szkolny.

Dołączyć do programu można przez internet, pod adresem pierwszykrok.domwschodni.pl. System umożliwia jednorazową wpłatę na cały semestr, albo też przelewać pieniądze co miesiąc. Miesięczne stypendium dla jednego dziecka w Syrii to koszt 60 zł.