Msza za Radogoszcz

2021-01-18 14:36
Ks. Sławomir Sosnowski: Msza za Radogoszcz
Autor: brak danych

O niezasłużonej śmierci i nieuzasadnionej nienawiści mówił ks. Sławomir Sosnowski, modląc się za zamordowanych przez Niemców więźniów Radogoszcza. W poniedziałek, 18 stycznia, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi odprawił Mszę św. w intencji ludzi spalonych w więzieniu w przededniu wyzwolenia Łodzi.

W podpalonym przez Niemców więzieniu na Radogoszczu w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 roku zginęło około 1,5 tys. osób. Ks. dr Sławomir Sosnowski przypominał, że była to zbrodnia i śmierć nieuzasadniona. Nie było jakiegoś odgórnego rozkazu. Takie rozkazy były, ale w Generalnej Guberni. Jak wiemy, Łódź już w Guberni nie była. Czy przez jakąś analogię? Czy z własnej gorliwości? Na pewno nie, żeby zacierać ślady jakiekolwiek, bo ten mord był jeszcze bardziej obciążający sprawców. Komendant obozu został skazany na śmierć i wyrok śmierci został wykonany w Łodzi w 1948 r. Taka wydawałoby się, niczym nieuzasadniona nienawiść. To z jednej strony. A z drugiej strony śmierć w żaden sposób niezasłużona. Mówimy "więźniowie Radogoszcza", ale to nie byli ludzie skazani za przestępstwa. Więc po co zachowywać pamięć? Przede wszystkim dlatego, że tym ludziom się to należy. Tym, którzy oddawali życie, może nie na zasadzie męczeństwa takiego, że oddawali życie z własnej woli, oddawali życie dla świadectwa; ale mordowano ich dlatego, że coś dobrego robili. 19 stycznia w Muzeum na Radogoszczu - zamienionej przez Niemców na więzienie fabryce - zwykle organizowano obchody ku czci pomordowanych. W tym roku, ze względu na pandemię, nie przewidziano przemówień, zmiany warty i składania wieńców. Hołd pomordowanym można oddawać indywidualnie. POSŁUCHAJ:

Ks. Sławomir Sosnowski: Msza za Radogoszcz